Niebezpieczna sytuacja na tokijskim lotnisku. Doszło do "kontaktu" dwóch samolotów

Oprac.: Marta Stępień
Prawdopodobny "kontakt" dwóch samolotów pasażerskich był powodem zamknięcia jednego z czterech pasów startowych na tokijskim lotnisku Haneda w sobotę - poinformowała agencja AP. Incydent potwierdziło japońskie Ministerstwo Transportu. Pasażerom obu maszyn nic się nie stało, a do sieci trafiły nagrania, na których widać dwie maszyny na jednym pasie startowym.

W sobotę na dużym lotnisku w Tokio doszło do niebezpiecznego incydentu. Dwa samoloty pasażerskie przypadkowo znalazły się na jednym pasie startowym - powiadomiła agencja Associated Press.
Dwa samoloty na tym samym pasie startowym w Tokio
Na lotnisku Haneda samolot linii Thai Airways International lecący do Bangkoku miał nawiązać "kontakt" z samolotem Eva Airways lecącym do Tajpej - podały japońskie media. Po tym zdarzeniu około godz. 11 (czasu lokalnego) jeden z czterech pasów startowych lotniska został zamknięty.
Na nagraniach transmitowanych przez japońską stację NHK widać odrzutowce linii Eva Airways i Thai Airways na tym samym pasie startowym. Żadna z maszyn nie ma widocznie uszkodzonych kadłubów.
Władze potwierdzają, że doszło do wypadku
Linie lotnicze, lotnisko i japońskie Ministerstwo Transportu nie komentowały sprawy od razu, ale jak później przekazał Reuters, resort lotnictwa miał potwierdzić, że doszło do incydentu. Potwierdzają to także dane z Flight Radaru.
Przyczyna wypadku nie jest jasna. Reuters uważa, że w jednym z samolotów mógł zostać uszkodzony winglet umiejscowiony na skrzydle maszyny.
Po zdarzeniu na lotnisku Haneda doszło do opóźnień w lotach.