"Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej zaleciła używanie polskiej nazwy Królewiec a nie Kaliningrad". Komunikat w tej sprawie pojawił się 9 maja. "Zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec" "Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej działająca przy Głównym Geodecie Kraju, na 125. posiedzeniu w dniu 12 kwietnia 2023 roku uchwaliła, że dla miasta Kaliningrad zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec i nie zalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy Kaliningrad" - poinformowała Komisja we wtorkowym komunikacie. Komisja dodała w oświadczeniu, że dla jednostki administracyjnej, w której znajduje się to miasto, zalecana jest polska nazwa obwód królewiecki i nie zalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy obwód kaliningradzki. Komisja ogłosiła, że zmiana wchodzi w życie z dniem jej ogłoszenia, a więc od 9 maja 2023 roku. "Rosyjska nazwa miasta to wynik sztucznego chrztu" Komisja wzięła pod uwagę, że miasto obecnie noszące rosyjską nazwę Kaliningrad znane jest w Polsce pod tradycyjną nazwą Królewiec oraz że "obecna rosyjska nazwa tego miasta jest sztucznym chrztem niezwiązanym ani z miastem, ani z regionem". Komisja oceniła także, że nazwanie miasta położonego blisko granic Polski imieniem M.I. Kalinina, zbrodniarza współodpowiedzialnego m.in. wydania decyzji "o masowym wymordowaniu Polaków (zbrodnia katyńska), ma w Polsce emocjonalny, negatywny charakter". W komunikacie podano także, że wydarzenia związane z wojną w Ukrainie, narzucanie tzw. ruskiego miru, prowadzenie przez Rosję wojny informacyjnej, każą inaczej spojrzeć na kwestię nazw narzuconych, budzących duże kontrowersje, nie spotykających się w Polsce z akceptacją. "Każde państwo ma prawo używania w swoim języku tradycyjnych nazw stanowiących jego dziedzictwo kulturowe, nie może być natomiast zmuszane do stosowania w swoim języku nazw przez nie nieakceptowalnych" - podkreślono w komunikacie.