Przed wydziałem ekstradycyjnym sądu magistrackiego londyńskiej gminy Westminster odbyło się we wtorek posiedzenie w sprawie Michała K., zatrzymanego w poniedziałek w Londynie byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Były szef RARS nie zgodził się na ekstradycję do Polski - przekazał korespondent Polsat News Andrzej Wyrwiński. Podczas wtorkowego posiedzenia, które miało charakter wstępny, nie zapadła decyzja o ekstradycji, a jedynie wyznaczone zostały dalsze etapy procesu ekstradycyjnego. Sąd wyznaczył datę kolejnego posiedzenia na 17-19 lutego przyszłego roku. Sędzia zadecydowała, że Michał K. pozostanie w areszcie. Uznała, że były szef RARS unikał wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a przedstawione przez obrończynię Michała K. propozycje - poręczenie majątkowe w wysokości 200 tys. funtów, przebywanie pod stałym adresem w Wielkiej Brytanii i stawiennictwo na policji - są w ocenie sądu niewystarczające wobec wagi postawionych mu zarzutów i ryzyka, że będzie próbował uciec. Jak ustalił reporter Polsat News Andrzej Wyrwiński, oskarżyciel także długo uzasadniał potrzebę aresztu. Jednym z argumentów był fakt, że mieszkanie zajmowane w ramach szybkiego najmu nie nadaje się do korespondencji. Podczas kolejnego posiedzenia Michał K. będzie jednak mógł ponownie ubiegać się o zwolnienie za kaucją. W odróżnieniu od prawie wszystkich rozpraw ekstradycyjnych we wtorek, w których oskarżeni odpowiadali na pytania poprzez łącze wideo, Michał K. był fizycznie obecny w sądzie. Ekstradycja Michała K. "To nie jest kwestia dni, ani nawet tygodni" - W sprawie śledztwa w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych wydarzyły się dwie ważne rzeczy - poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. - Jedna z nich jest zatrzymanie byłego prezesa RARS, Michała K., na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania - dodał. Rzecznik przekazał, że angielski sąd zdecyduje o ekstradycji zatrzymanego. - Wszystkie czynności wokół niej są jednak czasochłonne. Ekstradycja trwa nieco dłużej niż ta w Unii Europejskiej. Obawiam się, że to nie jest kwestia dni, ani nawet kwestia tygodni - zaznaczył. We wtorek rzecznik PK potwierdził, że za - drugim poszukiwanym ws. afery w RARS - Pawłem Szopą wydano list gończy. W poniedziałek katowicki Sąd Okręgowy uwzględnił zażalenie prokuratora i aresztował twórcę "Red is Bad" na 90 dni. Rzecznik podkreślił, że było to konieczne, aby można było wydać list gończy i tym samym szybciej dotrzeć do Pawła Szopy. Policja zamieściła zdjęcie poszukiwanego i zaapelowała o pomoc w jego znalezieniu. Byłemu szefowi RARS Michałowi K. i właścicielowi marki odzieżowej Pawłowi Szopie zostaną postawione zarzuty zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności - przekazał Prokuratura Krajowa. Afera w RARS. Zarzuty przekroczenia uprawnień i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. Prowadzi je obecnie Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa Generalny Inspektor Informacji Finansowej złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy". ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!