Matka Aleksieja Nawalnego złożyła pozew przeciwko kolonii karnej w Arktyce, w której zmarł jej syn. Roszczenie dotyczyło "niewłaściwego zapewnienia opieki medycznej". Fundacja zmarłego opozycjonisty powiadomiła jednak, że pisma Ludmiły Nawalnej zostały odrzucone. Dyrektor fundacji Iwan Żdanow wyjaśnił, że według rosyjskich władz jedynym powodem w sprawie może być sam Aleksiej Nawalny. "Ciekawe jak?" - napisał w mediach społecznościowych. Rosyjski sąd oddalił pozew. Żona Aleksieja Nawalnego o powodzie "Aleksiej wielokrotnie wytaczał pozwy przeciwko koloniom za niezapewnienie opieki medycznej. Roszczenia zostały odrzucone. Teraz został zabity, a jego krewnym odmawia się roszczeń, posługując się szyderczymi sformułowaniami" - przekazał we wpisie. Do sprawy odniosła się także żona zmarłego więźnia. Na platformie X zamieściła wpis, w którym stwierdziła, że jedynym powodem, dla którego sąd w Łabytnangi oddalił sprawę, jest niechęć do pokazania prawdziwych dokumentów dotyczących śmierci jej męża. "Sąd oddalił sprawę. Powód jest tylko jeden - na rozprawie musieliby przedstawić dokumenty i nagrania wideo dotyczące tego, co wydarzyło się 16 lutego" - podała Julia Nawalna. Nie żyje Aleksiej Nawalny. Kontrowersje wokół jego śmierci Kolonia karna w Arktyce uznawana jest za jedną z najcięższych placówek karnych w kraju. W zeszłym miesiącu władze więzienia poinformowały o śmierci rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Według przedstawionej wersji wydarzeń, miał on gorzej się poczuć podczas spaceru. Upadł, stracił przytomność i mimo podjętej reanimacji zmarł - utrzymują Rosjanie. Jednakże współpracownicy Nawalnego nie przyjęli tej wersji wydarzeń. Wdowa po zmarłym więźniu uznała, że został zabity na rozkaz prezydenta Władimira Putina. Aleksiej Nawalny przez lata był jednym z jego największych krytyków. Rosyjski reżim wytoczył wobec polityka liczne sprawy karne, co poskutkowało wyrokami dla opozycjonisty na ponad 30 lat surowego więzienia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!