Zjawisko pracy na emeryturze szeroko opisuje "The New York Times". Reportaż poświęcony jest sytuacji w Japonii, która jest jednym z wielu państwa Azji Wschodniej borykającym się z demograficznymi problemami. Praca na emeryturze koniecznością Szybko starzejące się społeczeństwo i kłopot z zastępowalnością pokoleń (niewystarczająca liczba młodych względem osób starszych) doprowadziły do sytuacji, w której seniorzy muszą pracować, choć osiągnęli już wiek emerytalny. Gdyby nie dodatkowa praca, nie zdołaliby utrzymać się z przysługującej im emerytury. Demografowie od lat ostrzegają przed taką sytuacją, nazywając ją "bombą zegarową w bogatych krajach". Skutki zmian demograficznych już są odczuwalne na świecie. - Tak długo jak będę w stanie, będę pracował - mówi gazecie 73-letni Yoshihito Oonami z Tokio. Jak sam deklaruje, jego jedynym marzeniem jest odpoczynek. Zamiast tego - wstaje w środku nocy i jedzie na targ, by kupić świeże warzywa, a następnie rozwieźć je do restauracji, z którymi współpracuje. - Robię to, żeby przeżyć - dodaje. Zjawisko odczuwalne także w Polsce W Japonii pracuje jedna czwarta osób starszych. W Hongkongu pracuje co ósmy starszy mieszkaniec. W Korei Południowej, gdzie wskaźnik ubóstwa wśród seniorów sięga niemal 40 proc., podobny odsetek również decyduje się na dodatkowe zatrudnienie - wylicza "NYT". Analogiczny trend widać również w Polsce. Jak w swoich statystykach podaje ZUS, pod koniec 2021 roku w Polsce pracowało ponad 812,9 tys. emerytów. "W ciągu ostatnich siedmiu lat liczba pracujących emerytów wzrosła o ponad 40 proc." - analizuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Czy w Polsce powinno się podnieść wiek emerytalny? Skomentuj artykuł na Facebooku! Czytaj też: Sprawdź datę. Ważna informacja dla ponad dwóch milionów Polaków