"Łukaszenka 'ostrzy zęby' na obwód kaliningradzki? Podczas dzisiejszego spotkania z gubernatorem obwodu kaliningradzkiego białoruski dyktator żwawo przypomniał, że to właśnie Białoruś 'opiekowała się' tym 'tak bliskim' regionem, będąc w Związku Radzieckim" - napisała na Twitterze telewizja Biełsat, komentując nowe wystąpienie Alaksandra Łukaszenki. Chodzi o film ze spotkania z gubernatorem wspomnianego obwodu. Samozwańczy prezydent Białorusi wybrał się podczas swojej przemowy w sentymentalną podróż do czasów Związku Radzieckiego i przypomniał, że wtedy to właśnie "Białoruś odpowiadała za obwód kaliningradzki". Alaksandr Łukaszenka zaskakuje. Mówi o rosyjskiej ziemi w rękach Białorusi - Dlatego zawsze nazywałem go swoim. Bałem się, żeby Rosjanie nie pomyśleli, że chcemy zająć obwód kaliningradzki. Chociaż to nie byłoby złe, gdyby obwód był bliżej Białorusi - mówił Łukaszenka, wyraźnie się przy tym uśmiechając oraz wzbudzając rozbawienie na twarzach słuchających go przedstawicieli władz. - Ambasador tego nie słyszał... Borysie Wiaczesławiczu, jestem człowiekiem sowieckim. Wiem, czym był wtedy obwód kaliningradzki dla Białorusi. Nikt nie dzielił Białorusi i obwodu kaliningradzkiego. Jest to chyba oczywiste - podsumował Łukaszenka.