Rok 2023 zapisze się w historii jako jeden z najgorszych pod względem pogody na całym świecie. Prawdopodobnie będzie najgorętszym w dziejach, a katastrofy naturalne poczyniły olbrzymie spustoszenia w wielu krajach. Pisaliśmy już między innymi o tym, że w same Stany Zjednoczone uderzyły 23 niszczycielskie kataklizmy. Jeden z nich miał nieoczekiwane skutki. Ptaki przywiało do Europy Huragan Lee był najsilniejszym takim zjawiskiem w 2023 roku na Oceanie Atlantyckim. We wrześniu wiał z prędkością przekraczającą 260 km/h i osiągnął piątą, najwyższą, kategorię. Zbliżył się do wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej, gdzie dokonał wielu szkód. Teraz okazało się, że ta potężna burza spowodowała też dodatkowe problemy w przyrodzie. W tym samym czasie, w którym Lee wiał na północnym Atlantyku, wiele gatunków amerykańskich ptaków rozpoczęło doroczną wędrówkę na cieplejsze południe. Migrujące ptaki zderzyły się z huraganem, który porwał zwierzęta i poniósł je przez Atlantyk, na Wyspy Brytyjskie. Jak informuje brytyjski "Guardian", w wyniku prowadzonego na Wyspach liczenia ptaków zaobserwowano ponad 50 przedstawicieli łącznie 15 niezwykle rzadkich gatunków. Po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii pojawiła się między innymi wodniczka kanadyjska. Po raz drugi dostrzeżono też lasówkę kasztanowatą oraz trzeciego i czwartego przedstawiciela lasówki magnoliowej. Czytaj też: Giną lodówki nad Bałtykiem. Ubywa nie tylko ich, zniknęły już miliardy Są to ptaki wędrowne, żyjące na terenie Ameryki Północnej, które na zimowanie udają się w kierunku ciepłych krajów Ameryki Środkowej i Południowej. W tym roku ich wędrówkę zaburzył huragan Lee, który poniósł ptaki do tej części Europy, która nie słynie ze słonecznej, ciepłej aury. Co dalej z wędrowcami? Jak czytamy w "Guardianie", prawdziwym problemem jest fakt, że amerykańskie ptaki zaobserwowane na zachodnim wybrzeżu Wielkiej Brytanii to najprawdopodobniej zaledwie ułamek populacji, która próbowała dotrzeć na południe. Najprawdopodobniej większość ptaków zginęła w wodach Atlantyku, zanim udało im się dotrzeć do zbawczego lądu. To może być zły prognostyk na przyszłość. Z powodu zmian klimatycznych silne huragany zdarzają się coraz częściej. Oznacza to również zagrożenie dla wielu gatunków ptaków migrujących, których trasy wędrówki mogą przecinać się z potężnymi burzami w przyszłości. Może to nawet zagrozić przetrwaniu tych ptaków. Źródło: Guardian *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!