Służby ratunkowe ze stolicy Malezji - Kuala Lumpur otrzymały w piątek zgłoszenie o zapadnięciu się chodnika. Wówczas na miejsce wysłano 15 strażaków. Z czasem jednak przybywało tam coraz więcej funkcjonariuszy z różnych departamentów. Malezja. Zapadł się chodnik. Poszukiwania kobiety Z nagrań monitoringu oraz zeznań świadków wynika, iż w momencie, kiedy chodnik się zapadał przechodziła w tamtym miejscu 48-letnia kobieta. W wyniku zdarzenia wpadła ona do głębokiej na osiem metrów dziury. Innym przechodniom, siedzącym na ławce w pobliżu zapadliska, w porę udało się uciec. Jak poinformowała policja, 48-latka to turystka z Indii. Trwa akcja ratunkowa. Pod kobietą zapadł się chodnik Po całodziennym poszukiwaniu, dowódca akcji ratowniczej Mohd Riduan Akhbar przekazał mediom, że "kobiety nie udało się odnaleźć". Poinformował także, iż sytuacja jest trudna ze względu na sieć rur wodociągowych, które znajdują się w ziemi. Z kolei Datuk Rusdi Mohd Isa - szef policji z Kuala Lumpur - przekazał, że akcja będzie trwała do skutku, aż 48-latka się odnajdzie. Nie wyklucza, że poszukiwania mogą potrwać jeszcze kilka dni. Dodał również, iż służby ustalają przyczyny powstania zapadliska. - Przeanalizujemy nagrania z monitoringu i zbierzemy zeznania świadków, aby uzyskać jaśniejszy obraz tego, co się wydarzyło - zadeklarował. Malezja. Kobieta wpadła do dziury po zapadnięciu się chodnika Choć przyczyny tego zdarzenia są badane i analizowane, to wiele wskazuje na to, iż ośmiometrowa dziura to lej krasowy, czyli zapadlisko powstałe na skutek wypłukiwania podłoża skalnego przez wodę. Zdarza się jednak, że te podziemne pustki mogą się zapadać, powodując nagłe wyrwy w ziemi. Źródła: CBS News, Reuters. -----Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!