Łączenie na żywo z prowadzącymi program "Nosotros a la Manana" w stacji El Trece nie potoczyło się po myśli dziennikarza. Wywiad z fanem z Argentyny, w którym rozmawiano m.in. o zaskakującej porażce reprezentacji z Arabią Saudyjską, przerwał nagle katarski oficjel i nakazał odwrócenie kamery. Po chwili do nagrywającej ekipy podeszło dwóch kolejnych mężczyzn. Żaden z nich nie ujawnił swoich danych. - Nie podoba im się, że nagrywamy - słychać na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych przez stację. Do incydentu doszło w kompleksie handlowo-mieszkalnym Barwa Village na przedmieściach Dohy. Po zerwaniu połączenia, prowadzący program ze studia w Buenos Aires komentowali, że "tak właśnie wygląda postępowanie katarskiego rządu". "Byłem przerażony". Dziennikarz podziękował fanom Ponowne połączenie się z ekipą reporterską było możliwe dopiero, gdy ta wróciła do swojego auta. Alvarez przekazał, że urzędnik kazał mu przerwać filmowanie na "prywatnym terenie". Nie zareagował na to, że dziennikarz pokazał mu wszelkie niezbędne pozwolenia. - Osoba, która przerwała filmowanie powiedziała nam w bardzo niegrzeczny sposób, że nie możemy nagrywać. Gdy odpowiedziałem, że staramy się pokazać coś fajnego, usłyszałem, że musimy stąd iść. Był taki moment, że próbowali odebrać nam sprzęt. Byłem przerażony. Myślałem, że trafię do więzienia - komentował dziennikarz. Argentyna zagra o "wszystko" z Meksykiem Emocje opadły po kilkunastu godzinach. Za pośrednictwem mediów społecznościowych Alvarez podziękował fanom za wsparcie i zapewnił, że choć całe zdarzenie nie było przyjemne, będzie to "właśnie zyskał kolejną anegdotę". - Najważniejsze jest to, że Argentyna gra znowu w sobotę - zapewnił. Argentyna w "polskiej grupie" w sobotę zagra w meczu "o wszystko" z Meksykiem. W przypadku porażki Leo Messi i spółka, typowani jako jedni z głównych faworytów do triumfu w imprezie, definitywnie pożegnają się z mistrzostwami w Katarze. Kilka godzin wcześniej Reprezentacja Polski zagra z Arabią Saudyjską o przedłużenie szans na awans do fazy grupowej.