"Kaczyński i Juszczenko nie mogą bez siebie żyć"
"Lech Kaczyński i Wiktor Juszczenko nie mogą bez siebie żyć" - pisze komentator dziennika "Wriemia Nowostiej", zapowiadając spotkanie prezydentów Polski i Ukrainy we Wrocławiu.
Gazeta przypomina, że Juszczenko gościł w Polsce twa tygodnie temu. "Był to kulminacyjny moment sporu gazowego między Rosją i Ukrainą, w którym Warszawa zdecydowanie stanęła po stronie Kijowa" - podkreśla "Wriemia Nowostiej".
Dziennik zaznacza, że "(Warszawa) próbowała nawet w pośpiechu utworzyć antyrosyjski blok gazowy i zorganizować szczyt poszkodowanych przez Gazprom w Pradze, jednak przedsięwzięcie to zakończyło się fiaskiem".
"Polskie władze do dzisiaj twierdzą, że Moskwa świadomie zaostrzyła konflikt gazowy z Ukrainą, aby przejąć kontrolę nad jej gazociągami i wciągnąć Ukrainę do rosyjskiej strefy wpływów" - pisze "Wriemia Nowostiej".
Gazeta zwraca uwagę, że "choć (rosyjsko-ukraiński) spór został uregulowany w ubiegłym tygodniu, Polska nadal otrzymuje mniej gazu, niż wynika to z jej kontraktów handlowych". "Jednak swoich zobowiązań nie wykonuje nie Gazprom, lecz ukraiński dostawca RosUkrEnergo" - wskazuje "Wriemia Nowostiej".
Zdaniem dziennika, "nastrój uczestnikom środowego spotkania może poważnie zepsuć wtorkowe oświadczenie ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, iż Ukraina i Gruzja mogą zostać członkami NATO tylko w dość odległej perspektywie".
"Wriemia Nowostiej" wyjaśnia, że "pan Kaczyński jest zaciekłym oponentem szefa polskiej dyplomacji i zdeklarowanym zwolennikiem jak najszybszego przyjęcia Ukrainy do struktur europejskich".
"Tymczasem Radosław Sikorski w wywiadzie dla brytyjskiego Daily Telegraph powiedział otwarcie, że Sojusz jest zmęczony rozszerzeniem i na danym etapie nie ma ochoty na przyjęcie Gruzji lub Ukrainy; także rozszerzenie UE w warunkach kryzysu finansowego staje się, jego zdaniem, jeszcze trudniejsze" - dodaje gazeta.
"Wriemia Nowostiej" wskazuje, że "formalnie spotkanie (we Wrocławiu) nie jest bezpośrednio poświęcone perspektywom integracji Kijowa ze strukturami euroatlantyckimi". "Jednak Lech Kaczyński niewątpliwie będzie musiał przyjąć wyzwanie szefa polskiego MSZ i dać swoją ocenę szans Ukrainy na wejście do UE i NATO" - konstatuje dziennik.
"Wriemia Nowostiej" odnotowuje, że we wrocławskim spotkaniu weźmie też udział Mirek Topolanek, premier Czech, które w tym półroczu przewodniczą w Unii Europejskiej.
INTERIA.PL/PAP