Filipiny: Kobieta poszła do ślubu z bukietem z cebuli. Warzywo stało się symbolem luksusu

Tomasz Augustyniak

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
635
Udostępnij

Młoda para ze środkowych Filipin zwróciła na siebie uwagę, stając przed ołtarzem z naręczem cebuli. Wydarzenie dobrze ilustruje trwający w azjatyckim kraju cebulowy kryzys. Ceny tego warzywa osiągają zawrotne ceny.

Para poszła do ślubu z bukietem zrobionym z cebuli. Fot. Jay DIRECTO/April Lyka Biorrey Nobis
Para poszła do ślubu z bukietem zrobionym z cebuli. Fot. Jay DIRECTO/April Lyka Biorrey NobisAFP

Panna młoda z półmilionowego Iloilo City w centralnej części Filipin na swoim ślubie - zamiast z tradycyjnym bukietem kwiatów - pojawiła się z wiązanką z czerwonej cebuli. Wykonane w ubiegły weekend ślubne fotografie, na których nowożeńcy pozują z naręczem cebul, a druhny trzymają ozdobione nimi wieńce, wywołały zainteresowanie miejscowych mediów i internautów.

Młoda małżonka, April Luka Biorrey, na pomysł nietradycyjnego bukietu trafiła w mediach społecznościowych. Jak stwierdziła w rozmowie z lokalną gazetą, kierowały nią praktyczne względy. - Zaczęliśmy rozmawiać z narzeczonym o tym, czy moglibyśmy użyć cebul zamiast kwiatów, bo po ślubie kwiaty i tak zwiędną i trzeba je będzie wyrzucić. Więc dlaczego nie cebula? To praktyczne, bo można ją wykorzystać nawet po weselu - powiedziała.

Cebulowy kryzys

Cebula - składnik prawie wszystkich potraw miejscowej kuchni i popularnych sosów - stała się na ponad stumilionowych Filipinach towarem luksusowym. W ostatnich miesiącach na rynku zaczęło brakować tego ostrego warzywa, a jego ceny osiągają zawrotne wysokości. W grudniu za kilogram czerwonej cebuli trzeba było zapłacić w Manili ponad 700 pesos (ok. 13 dolarów). W styczniu cena spadła wprawdzie do 550 pesos, ale to nadal więcej, niż koszt kilograma wołowiny i więcej, niż wynosi dzienna płaca minimalna.

To dlatego w ostatnich tygodniach niebudzące wcześniej gorących debat warzywo znalazło się w centrum zainteresowania.

Tylko w tym miesiącu skandal wywołała załoga samolotu, której członkowie próbowali przeszmuglować do kraju 40 kg cebuli i owoców z Bliskiego Wschodu, a popularność w sieci zdobyła historia sprawcy drogowej stłuczki, który pokrył koszty zniszczeń uszkodzonego samochodu płacąc jego właścicielce szczypiorkiem. Bywalcy miejskich targowisk spierają się z kolei, czy bezpieczne jest jedzenie pokrojonej cebuli, oferowanej w takiej formie przez sprzedawców, którzy ratują w ten sposób część zepsutych już warzyw.

W prasie i wśród polityków nie ustaje debata o trwającym kryzysie, a służby celne przestrzegają przed zdarzającym się coraz częściej przemytem warzyw i owoców. Media informowały wcześniej, że w ubiegłym roku zabezpieczono wiele nielegalnych ładunków cebuli o rynkowej wartości od 9 do 11 mln dolarów.

Rząd interweniuje

W mijającym tygodniu prezydent Ferdinand Marcos Jr określił wzrost cen żywności mianem sytuacji awaryjnej. W ostatnim czasie raptownie podrożały także jajka, a wcześniej na rynku brakowało cukru. Żeby zaradzić niedoborom rząd, w drodze wyjątku, zgodził się na sprowadzenie do kraju 21 tys. ton cebuli i monitoruje sytuację. Niewykluczone jednak, że opóźniające się dostawy zbiegną się w czasie ze zbiorami, co może doprowadzić do nagłej klęski urodzaju.

Popyt na żywność wzrósł na Filipinach po ubiegłorocznym zniesieniu ograniczeń związanych z pandemią. Dużą część plonów zniszczyły jednak dwie silne burze tropikalne, które przeszły nad archipelagiem pod koniec ubiegłego roku. Mimo szybko rozwijającej się gospodarki Filipiny mierzą się także z najwyższą od 14 lat inflacją. Cebulowy kryzys jest więc zaledwie jednym z symboli gwałtownie rosnących kosztów życia.

Z Bangkoku dla Interii Tomasz Augustyniak

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Suski w ''Graffiti'': Większą rolę niż wiatraki, odgrywa fotowoltaika
      Suski w ''Graffiti'': Większą rolę niż wiatraki, odgrywa fotowoltaikaPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      471
      Super
      relevant
      56
      Hahaha
      haha
      50
      Szok
      shock
      26
      Smutny
      sad
      22
      Zły
      angry
      10
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      635
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na