Eva Kaili zwolniona z aresztu. Była wiceszefowa PE ma dozór elektroniczny
Bohaterka afery korupcyjnej z Katarem w tle, Eva Kaili, wyszła z belgijskiego więzienia. Była wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego pozostanie pod nadzorem i będzie nosić elektroniczną zawieszkę - przekazały media. Grecka eurodeputowana została zatrzymana w grudniu zeszłego roku.

Evę Kaili aresztowano 9 grudnia po tym, jak jej ojciec Alexandros został zatrzymany w brukselskim hotelu z walizką zawierającą około 600 000 euro. Detektywi dokonali również nalotu na dom eurodeputowanej, gdzie znaleźli kolejne 150 000 euro w gotówce oraz inne kosztowności - podała telewizja VRT.
Katar, Maroko i Mauretania zostały podejrzane o wykorzystywanie gotówki i prezentów w celu wpływania na europejski proces podejmowania decyzji politycznych i gospodarczych. Aferę związaną z korumpowaniem polityków nazwano Katargate. Uważa się, że wysocy rangą posłowie w Parlamencie Europejskim byli beneficjentami tych krajów - podaje VRT.
Areszt Kaili, a także belgijskiego eurodeputowanego Marca Tarabella, był kilkukrotnie przedłużany.
Wraz z grecką eurodeputowaną zwolniono także Tarabella i byłego włoskiego eurodeputowanego Antonio Panzeriego. Wszyscy są pod nadzorem elektronicznym.
Śledztwo ma wykazać czy kraje zewnętrzne wpływały na PE w sposób "wykraczający poza klasyczny lobbing"
W PE Kaili należała do grupy Socjalistów i Demokratów. Grecki dziennik "Kathimerini" podał, że w związku z toczącym się śledztwem europosłanka została wyrzucona z greckiej socjalistycznej partii PASOK.
Według belgijskiego tygodnika "Knack" Katar miał korumpować urzędników "o znaczącej pozycji politycznej i/lub strategicznej" w Parlamencie Europejskim, wysyłając im "znaczne kwoty pieniędzy" i "ważne prezenty".
Śledczy sprawdzają, czy Katar próbował wpływać na stanowisko Parlamentu Europejskiego w sposób "wykraczający poza klasyczny lobbing".
Były europoseł, Włoch Pier Antonio Panzeri, jedna z kluczowych postaci w sprawie korupcyjnej, w zamian za złagodzenie wyroku poszedł na współpracę z belgijskim wymiarem sprawiedliwości w śledztwie, zgadzając się ujawnić szczegóły swojego procederu i nazwiska zamieszanych w nim osób.