Eksplozja tesli i pożar przed hotelem Trumpa. Kierowca zginął na miejscu
Przed Trump International Hotel w Las Vegas doszło do wybuchu i pożaru cybertrucka od Tesli. Policja poinformowała, że zginał kierowca auta, a co najmniej siedem osób zostało rannych. Według informacji ABC News dochodzenie prowadzone jest pod kątem możliwego "aktu terroru".
Jak jedna z pierwszych o wybuchu informowała lokalna stacja KSNV stowarzyszona z NBC News. Z kolei GB News powołując się na świadków zdarzenia podawała, że na miejscu zarządzona została ewakuacja.
Na nagraniach z wnętrza hotelu widać płonącego cybertrucka od Tesli. Nagrano też sam moment wybuchu. Służby apelowały o niezbliżanie się do miejsca zagrożenia.
Na konferencji policji po godz. 20 czasu polskiego przekazano, że na miejscu zginął kierowca tesli, a co najmniej siedem osób zostało rannych. Dokładna przyczyna wybuchu nie została ujawniona.
Urzędnik pracujący nad śledztwem powiedział ABC News, że kierowca miał w aucie ładunek, którego detonacja przypomniała wybuch fajerwerków. Śledczy pilnie pracują nad ustaleniem motywu oraz tego, czy kierowca miał zamiar wywołać eksplozję i dlaczego.
"Dopóki nie zostanie ustalony motyw i nie zostaną wykluczone inne możliwości, policja traktuje eksplozję jako możliwy czyn przestępczy i możliwy akt terroru. Zbieranie dowodów i dochodzenie są w toku" - przekazano.
Eksplozja tesli. Syn prezydenta zabiera głos
Głos w sprawie eksplozji zabrał syn prezydenta-elekta Eric Trump.
"Dzisiaj rano przed hotelem doszło do pożaru pojazdu elektrycznego. Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych gości i personelu pozostają naszym najwyższym priorytetem. Składamy serdeczne podziękowania straży pożarnej Las Vegas i lokalnym organom ścigania za szybką reakcję i profesjonalizm" - napisał Eric Trump.
USA. Donald Trump o ataku w Nowym Orleanie
W trakcie wybuchu pożaru pod hotelem w Las Vegas, prezydent-elekt przebywał w Waszyngtonie. W trakcie wypowiedzi dla mediów Donald Trump odniósł się do tragicznych wydarzeń w Nowym Orleanie, podkreślając, że jest to konsekwencja masowej, nielegalnej migracji.
- Kiedy powiedziałem, że przestępcy przybywający do kraju są znacznie gorsi niż przestępcy, których mamy w kraju, okazało się to prawdą - stwierdził.
Zdaniem nowego prezydenta wskaźnik przestępczości w kraju "jest na poziomie, którego nikt nigdy nie widział".
Jak wynika z oficjalnych komunikatów, w wyniku ataku w Nowym Orleanie śmierć poniosło co najmniej 15 osób. Według lokalnych władz i FBI był to "atak terrorystyczny".
------
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!