Wokół antycznego amfiteatru zgromadziło się około 10 tysięcy wiernych. Przy 14 stacjach Via Crucis krzyż niosło łącznie 70 osób, reprezentujących rodziny. To im papież powierzył przygotowanie rozważań. Na zakończenie Drogi Krzyżowej Franciszek odczytał tekst modlitwy, w której znalazły się następujące słowa: "Zachowaj zapaloną w naszych rodzinach lampę Ewangelii, która rozświetla radości i bóle, wysiłki i nadzieje: niech każdy dom odbija oblicze Kościoła, którego najwyższym prawem jest miłość". "Nawróć nasze zbuntowane serca do Twojego Serca, abyśmy nauczyli się realizować zamysły pokoju; spraw, aby przeciwnicy podali sobie ręce i zakosztowali wzajemnego przebaczenia; rozbrój rękę podniesioną przez brata przeciwko bratu, aby tam, gdzie jest nienawiść zakwitła zgoda" - modlił się papież. Następnie dodał: "Spraw, abyśmy nie postępowali jak wrogowie krzyża Chrystusa, by uczestniczyć w chwale Jego zmartwychwstania". Ukrainka i Rosjanka niosły krzyż Przy kolejnych stacjach krzyż niosły rodziny, które przygotowały rozważania. Były to po kolei: młode małżeństwo, rodzina na misjach, starsi bezdzietni małżonkowie, rodzina wielodzietna, rodzina z dziećmi niepełnosprawnymi, rodzina zastępcza. Przy następnych stacjach były: rodzina z chorym rodzicem, dziadkowie, rodzina adopcyjna, wdowa z dziećmi, rodzina z konsekrowanym synem, rodzina po stracie córki, Ukrainka i Rosjanka oraz rodzina migrantów. Przy XIII stacji - Jezus umiera na krzyżu - razem szły niosąc krzyż Ukrainka i Rosjanka, przyjaciółki pielęgniarki. Idea Watykanu, by razem niosły krzyż, wywołała protesty Ukraińców oraz ambasadora Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrija Jurasza. Ostatecznie tekst rozważań przy tej stacji został całkowicie zmieniony. Brzmiał on w nowej wersji następująco: "W obliczu śmierci cisza jest bardziej wymowna od słów. Zatrzymajmy się zatem w modlitewnej ciszy i niech każdy w sercu modli się o pokój na świecie". Po tych słowach zapadła długa cisza. Watykan wyjaśnił, publikując nową wersję, że zmiana ta "ogranicza tekst do minimum, by zawierzyć się ciszy i modlitwie". Część katolickich mediów w Ukrainie nie transmitowała Drogi Krzyżowej z Koloseum, co wiąże się z polemiką na tle decyzji o wspólnym niesieniu krzyża przez Ukrainkę i Rosjankę.