Co najmniej dziewięć osób, w tym siedmioro dzieci z jednej rodziny, zginęło na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga w wyniku osunięcia się ziemi, spowodowanego ulewnymi deszczami - poinformował w sobotę przedstawiciel władz lokalnych Thomas Bakenga. Jeden z mieszkańców wioski Kabulu w prowincji Kiwu Południowe stracił w tragedii żonę i dzieci. Bakenga dodał, że jedno dziecko zginęło w innym miejscu, a bilans ofiar może wzrosnąć, bo poszukiwania nadal trwają. Kongo. Tragiczny bilans po ulewnych deszczach Lokalna organizacja społeczna podała, że wraz z ziemią osunęło się siedem domów, a 31 zostało uszkodzonych. Według tego źródła zginęło dziesięć osób. Wioski w Demokratycznej Republice Konga są bardzo narażone na skutki ulewnych deszczy z powodu źle zaplanowanej zabudowy oraz słabej infrastruktury. Afryka. Dramat podczas prania w górskim strumieniu W Interii informowaliśmy o dramacie z kwietnia 2023 roku. Wtedy w Kongo ziemia osunęła się pod grupą około 25 kobiet i dzieci, które robiły pranie w górskim strumieniu. Część osób została porwana razem z lawiną ziemi i błota. - W następstwie tego tragicznego zdarzenia dwadzieścia osób straciło życie, a inne osoby są zaginione. Trwają poszukiwania - informował wówczas w oświadczeniu rzecznik gubernatora Kiwu Północnego, cytowany przez Reutera. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! -