Stern Hu, Australijczyk kierujący oddziałem Rio Tinto w Szanghaju, oraz trzech jego chińskich współpracowników zostało zatrzymanych w lipcu 2009 roku. Oskarżeni są o kradzież tajemnic handlowych oraz o korupcję. Proces w części dotyczącej łapówek będzie jawny, część dotycząca tajemnic handlowych zostanie utajniona. W zeszłym tygodniu Pekin odmówił dyplomatom australijskim wstępu na proces. Canberra wyraziła "rozczarowanie" decyzją władz ChRL. Sprawa podejrzanego o szpiegostwo przemysłowe pracownika Rio Tinto wywołała tarcia pomiędzy Australią i Chinami w połowie zeszłego roku. Chińskie firmy chciały wówczas kupić więcej australijskich surowców jak ruda żelaza czy węgiel. Chiny są największym partnerem handlowym Australii - ich wymiana w ubiegłym roku była warta 53 mld dolarów. Z Australii pochodzi 40 proc. importowanej przez Chiny rudy żelaza. Jednak przypadek pracowników brytyjsko-australijskiej Rio Tinto położył się cieniem na negocjacjach dotyczących ceny rudy żelaza pomiędzy chińskimi hutami i trzema największymi firmami wydobywczymi na świecie: Rio Tinto, australijską BHP Billiton i brazylijską Vale.