Fala gwałtownych zamieszek w Wielkiej Brytanii wciąż nie słabnie. Od kilku dni w kraju trwają antyimigranckie protesty związane z zabójstwem trzech dziewczynek w Southport. We wtorek BBC, powołując się na komunikaty policji, przekazuje, że mundurowi "padli ofiarą" aktów przemocy w Belfaście, Darlington i Plymouth. W tym ostatnim kilku funkcjonariuszy doznało obrażeń. Uszkodzony został także policyjny samochód. Aresztowano sześć osób. Zamieszki na ulicach Wielkiej Brytanii. Atak na funkcjonariuszy Do ataków dochodzi w różnych miejscach Wielkiej Brytanii. Policjanci informują o podpalonych sklepach, czy o rzucaniu w mundurowych kamieniami. W Birmingham w poniedziałkowy wieczór na ulicach było słychać okrzyki Angielskiej Ligi Obrony, skrajnie prawicowej organizacji. Zniszczeniu uległo kilka pojazdów, szkody odnotowano też w okolicznych barach. Od początku zamieszek policjanci aresztowali blisko 400 osób. Wielka Brytania. Potężne protesty przetaczają się przez kraj Służby uważają, że zamieszki przybierają na sile na skutek dezinformacji. Po ataku w Southport pojawiła się informacja, że sprawcą był Ali Al-Shakati, nielegalny azylant znajdujący się pod obserwacją kontrwywiadu. Policjanci sprostowali tę plotkę, jednak nie zmieniło to nastawienia części demonstrantów. W miniony weekend premier Keir Starmer potępił zamieszki, nazywając je "skrajnie prawicowym bandytyzmem". - Ludzie w tym kraju mają prawo do bezpieczeństwa, a mimo to byliśmy świadkami ataków na meczety i społeczności muzułmańskie - mówił. W poniedziałek zapowiedział zaostrzenie działań funkcjonariuszy w celu opanowania przemocy. Tragedia w Southport. Po ataku wybuchły zamieszki Do tragedii w Southport doszło 29 lipca. 17-letni Axel Rudakubana zaatakował nożem dzieci uczestniczące w kursie tańca i jogi. W wyniku ataku zginęły trzy dziewczynki w wieku sześciu, siedmiu i dziewięciu lat, a kolejne dziesięć osób zostało rannych. Część z nich trafiła do szpitala. Napastnik urodził się w Wielkiej Brytanii, jednak posiada rwandyjskie korzenie. Mężczyznę aresztowano. Po tragedii zorganizowano z założenia pokojowe czuwanie w intencji wszystkich zmarłych i poszkodowanych. Jednakże kilkadziesiąt osób obrzuciło wówczas kamieniami meczet w Southport, a potem zaatakowało policjantów, podpalając m.in. radiowóz. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!