Sędzia postanowił uchylić nakaz zachowania anonimowości wobec nastolatka oskarżonego o zamordowanie za pomocą kuchennego noża 9-latki, 6-latki oraz 7-latki i zranienie ośmiu innych dzieci podczas zajęć tanecznych w szkole w Southport, w hrabstwie metropolitalnym Merseyside. Jak stwierdzono, podczas gdy w różnych częściach Wielkiej Brytanii wybuchły zamieszki, ujawnienie jego danych "leży w interesie publicznym". Wcześniej zaczęły krążyć plotki o tym, że policja aresztowała muzułmańskiego imigranta, co doprowadziło do starć między funkcjonariuszami i skrajnie prawicowymi uczestnikami zamieszek. Wielka Brytania. Ujawniono dane nożownika z Southport Za ujawnieniem informacji o sprawcy przemawiał również fakt, że w przyszłym tygodniu oskarżony ukończy 18 lat. Wtedy klauzula o zachowaniu anonimowości niepełnoletniego wygasłaby automatycznie. Zdaniem sędziego nagłe ujawnienie jego nazwiska przez prasę mogłoby doprowadzić do nowych zamieszek. Zarówno obrona, jak i oskarżyciele argumentowali, że anonimowość Axela powinna zostać zachowana do przyszłego tygodnia, aby dać policji więcej czasu na wprowadzenie środków mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa jego rodzicom i 20-letniemu starszemu bratu. Sędzia podkreślał jednak, że rodzina już została zabezpieczona. Brytyjskie media opisują również przebieg pierwszego przesłuchania Axela Rudakubana. Nastolatek cały czas milczał, nie chciał nawet potwierdzić swojego imienia. Twarz zasłaniał podciągniętą bluzą. Sędzia poinformował go, że w areszcie dla niepełnoletnich przebywa tylko tymczasowo, na czas zakończenia postępowania. - Ta sytuacja może się zmienić, kiedy za kilka dni osiągniesz pełnoletność - powiedział. Atak nożownika w Wielkiej Brytanii. Fala zamieszek w całym kraju Poniedziałkowy atak nożownika wstrząsnął Wielką Brytanią. W środę przed bramą prowadzącą na Downing Street, gdzie mieści się rezydencja brytyjskiego premiera, doszło do zamieszek. Uczestnicy protestu skandowali m.in. nazwisko Tommy’ego Robinsona, przywódcy skrajnie prawicowej organizacji English Defence League (EDL), a także hasła "Obrońcie nasze dzieci" i "Zatrzymać łodzie". Niedługo po rozpoczęciu demonstracji uczestnicy wyszli poza wyznaczony teren. Część z nich rzucała racami przez bramę, w efekcie czego doszło do interwencji policji. Aresztowano wówczas co najmniej 12 osób. Do jeszcze brutalniejszych starć doszło przed meczetem w Stockport. Aktywiści kierując się nieprawdziwymi doniesieniami o tym, że sprawca jest muzułmaninem, zaatakowali meczet i zaczęli przepychać się z próbującymi ich powstrzymać funkcjonariuszami. W wyniku zamieszek rannych zostało około 50 policjantów. Źródło: "The Guardian" ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!