Prezydent Rumunii Klaus Iohannis pytany podczas konferencji prasowej, czy zamierza wycofać się z rywalizacji w związku z tym, że niektóre z najbardziej wpływowych krajów NATO poparły Marka Ruttego, oświadczył, że "koncentruje się na NATO", a swoje szanse ocenia jako "rozsądne". Poparcie dla Ruttego wyraziła we wtorek amerykańska ambasadorka przy NATO Julianne Smith, a zachodnie media piszą o nim jako o faworycie na to stanowisko. Rutte może liczyć też na poparcie Francji czy Niemiec. Sprzeciw wobec kandydatury holenderskiego polityka wyraziły Węgry i Turcja. Kto nowym sekretarzem generalnym NATO? Klaus Iohannis nie składa broni Prezydent Rumunii był w środę w Bukareszcie gospodarzem rozmów z udziałem szefa Rady Europejskiej Charles'a Michela, premiera Węgier Viktora Orbana, premiera Belgii Alexandra De Croo oraz szefa rządu Chorwacji Andreja Plenkovicia. Dyskusja dotyczyła priorytetów UE na kolejny cykl instytucjonalny, tak zwanej Agendy Strategicznej na lata 2024-2029 - poinformowała w komunikacie kancelaria głowy państwa. "Konsultacje podkreślają naszą jedność i zdecydowane zaangażowanie na rzecz znalezienia rozwiązań pilnych problemów i wzmocnienia UE" - napisał Iohannis na platformie X. "Z punktu widzenia Rumunii w najbliższych latach kluczowe jest skupienie się na bezpieczeństwie i obronie" - dodał. "Przed nami poważne wyzwania, ale wiele się nauczyliśmy w ostatnich latach, pokazując, że UE jest odporna, zdolna do adaptacji i do obrony swoich obywateli" - zaznaczył prezydent Rumunii. Walka o posadę szefa NATO. Radosław Sikorski komentuje Prezydent Rumunii Klaus Iohannis o swoich planach poinformował 12 marca. Stwierdził wtedy, że "Europa Wschodnia wnosi znaczący wkład w dyskusje i decyzje NATO". - Nadszedł czas, aby nasz kraj wziął na siebie większą odpowiedzialność w ramach euroatlantyckich struktur przywódczych - argumentował swój ruch Klaus Iohannis. Rywalizację o posadę sekretarza generalnego NATO komentował w środę także szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Zapytany o poparcie dla Marka Ruttego podczas spotkania z mediami stwierdził: - Lubimy Marka Ruttego, ale jednocześnie uważamy, że nasz region jest niewystarczająco reprezentowany zarówno w Sojuszu, jak i w UE, jak i w systemie ONZ. - Będziemy zabiegać o kandydatów na wysokie stanowiska we wszystkich trzech organizacjach z naszego regionu - powiedział Sikorski. Aby zająć stanowisko szefa NATO, kandydat potrzebuje zgody wszystkich 32 członków Paktu Transatlantyckiego. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!