- Białoruś do środy opuścić mają dwaj konsulowie z Grodna oraz łącznik Straży Granicznej - przekazał Interii rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina. Na ten moment nie ma informacji o działaniach polskich władz w tej sprawie. Jako pierwszy o wyrzuceniu polskich dyplomatów z Białorusi poinformował Onet. Według nieoficjalnych doniesień możliwą odpowiedzią strony polskiej jest wydalenie z kraju białoruskich dyplomatów. Polska zamknęła przejście graniczne w Bobrownikach Decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego 10 lutego, "z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa", zamknięte zostało przejście graniczne w Bobrownikach. Białoruś potępiła decyzję polskich władz, stwierdzając, że doprowadzi ona do dalszego pogorszenia stosunków między oboma państwami. W oświadczeniu białoruskiego komitetu granicznego napisano, że zamknięcie przejścia jest "irracjonalnym i niebezpiecznym posunięciem". Na Białoruś dostać się można przez jedyne otwarte przejście graniczne w Koroszczynie (woj. lubelskie). W niedzielę rano w kolejce na wjazd na Białoruś oczekiwało około 1600 pojazdów ustawionych w niemal 50-kilometrowym korku.