Balony lecą w stronę Korei Południowej. Ostrzeżenie dla mieszkańców

W stronę Korei Południowej ponownie poleciały balony ze śmieciami - poinformowało Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JCS) w Seulu.

Wskazano, że lecą one prawdopodobnie w kierunku najbardziej zaludnionej prowincji - Gyeonggi.

Wiąże się to z ostrzeżeniem dla mieszkańców miejscowości położonych w tamtym obszarze - powinni oni spodziewać się, że balony mogą pojawić się na ich drodze.

"Jeśli je zauważycie, nie dotykajcie ich i zgłoście to najbliższej jednostce wojskowej lub na policji" - przekazano.

Władze dodały, że najlepiej będzie jednak, jeśli mieszkańcy w najbliższym czasie powstrzymają się od aktywności na świeżym powietrzu.

To już ósma taka seria wysłana przez Koreę Północną od końca maja. Władze Południa mogły się jej spodziewać - kilka dni wcześniej Kim Yo Jong, siostra Kim Dzong Una, oświadczyła, że ponad 40 balonów, pochodzących z Korei Południowej, znaleziono w pobliżu granicy obu krajów. Ostrzegła, że Korea Północna może odpowiedzieć na działania aktywistów z południa. Zapowiedziała też, że spotkają ich konsekwencje.

Zdaniem przedstawicielki władz w Pjongjangu służby bezpieczeństwa w ostatnich miesiącach przechwytywały przesyłki, w których odnajdywano ulotki oczerniające przywódców KRLD, torby ryżu, a także USB z muzyką k-popową. - Rozrzucanie ulotek przy użyciu balonów to niebezpieczna prowokacja, którą można wykorzystać do określonych celów wojskowych - mówił miesiąc temu Kim Kang II, wiceminister obrony narodowej Korei Północnej.

Jak dodał, południowi sąsiedzi stosują "wojnę psychologiczną", na którą będę odpowiadać. - Kiedy nasza suwerenność narodowa, bezpieczeństwo i interesy zostaną naruszone, natychmiast podejmiemy działania - ostrzegł polityk.

Źródła: AFP, NK News, Barrons.com

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!