Informację o śmierci pacjenta z Wielkiej Brytanii przekazał portal kanału Sky News w czwartek, powołując się na Brytyjską Agencję Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA). Jak podano, zgon powiązany był z zakażeniem bakterią E. coli. W ubiegłym tygodniu okazało się, że źródłem zakażenia była sałata. "Wielu producentów żywności wycofało kanapki, wrapy i sałatki sprzedawane w sklepach w obawie, że mogą one być powiązane z epidemią" - czytamy w publikacji. Wielka Brytania. Epidemia E. coli. Pierwszy śmiertelny przypadek Z informacji Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowia wynika, iż do tej pory potwierdzono 275 przypadków, z czego 122 wymagały hospitalizacji. Według stanu na 25 czerwca w ciągu siedmiu dni zgłoszonych zostało 19 przypadków. Wszystkie osoby wykazały objawy zakażenia przed 4 czerwca. Mimo że UKHSA twierdzi, że liczba zgłaszanych infekcji spada, to lekarze spodziewają się, że będzie ich jednak więcej, ponieważ próbki zebrane w szpitalach nadal są odsyłane do dalszego badania. E. coli, czyli pałeczka okrężnicy, to zróżnicowana grupa bakterii, które żyją w jelitach ludzi i zwierząt. Większość typów jest nieszkodliwa, ale niektóre z nich mogą przyczynić się do poważnych chorób. Wielka Brytania mierzy się z odmianą, która wytwarza toksynę Shiga (STEC). Dyrektorka ds. incydentów w Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowia Amy Douglas przekazała, że objawy to m.in. biegunka, skurcze żołądka, wymioty i gorączka. E. coli. Jakie podjąć kroki, aby uniknąć zakażenia? W publikacji portalu brytyjskiego kanału przypomniano, w jaki sposób można uchronić się przed zakażeniem E. coli. Zaleca się mycie rąk mydłem i ciepłą wodą, a także stosowanie środków do dezynfekcji. "Osoby, które źle się czują, nie powinny przygotowywać jedzenia dla innych i unikać odwiedzania osób przebywających w szpitalach lub domach opieki" - podkreślono. Co więcej, zaleca się, aby osoby te nie wracały do pracy, szkoły czy przedszkola przed upływem 48 godzin od ustąpienia objawów. - Kontynuujemy współpracę z odpowiednimi firmami i władzami lokalnymi, aby zapewnić podjęcie niezbędnych kroków w celu ochrony konsumentów - stwierdził Darren Whitby z Agencji Standardów Żywności. Dodał również, że mimo tego, iż są pewni, że źródłem zakażenia była sałata, wraz z hodowcami, dostawcami i producentami "nadal pracują nad potwierdzeniem i zidentyfikowaniem pierwotnej przyczyny epidemii". Źródło: Sky News ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!