Awaria zamrażarki pogrzebała lata pracy naukowców. Milionowe straty

Oprac.: Aleksandra Kozyra

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
161
Udostępnij

Kilkudniowa awaria zamrażarki na szwedzkim uniwersytecie medycznym spowodowała spore straty. Zniszczyły się przechowywane od dziesiątek lat w chłodzie próbki potrzebne do badań naukowych. Wartość utraconych materiałów szacuje się na 500 milionów koron szwedzkich, czyli około 190 mln złotych.

Zbiorniki były chłodzone ciekłym azotem. Zdj. ilustr.
Zbiorniki były chłodzone ciekłym azotem. Zdj. ilustr.San Francisco Chronicle/Hearst Newspapers via Getty Images Getty Images

Instytut Karolinska - prestiżowy uniwersytet medyczny w Sztokholmie - poinformował w poniedziałek o niefortunnej awarii zamrażarki, do której doszło tuż przed świętami Bożego Narodzenia. To właśnie czas, w którym zepsuł się system chłodzenia sprzętu, wpłynął na skalę strat.

Próbki były przechowywane w zbiornikach chłodzonych ciekłym azotem, w temperaturze minus 190 stopni Celsjusza. Między 22 a 23 grudnia nastąpiła przerwa w dostawie ciekłego azotu do 16 zbiorników kriogenicznych. Chociaż mogą one pracować bez dodatkowego ciekłego azotu przez przez cztery dni, ze względu na święta pozostały w nieodpowiedniej temperaturze aż przez pięć dób.

Szwecja. Awaria zamrażarki na uniwersytecie. Próbki z 30 lat zniszczone

W efekcie zniszczeniu uległy próbki z wielu różnych instytucji. - Stało się to w absolutnie najgorszym momencie, jaki można sobie wyobrazić w Szwecji, zaledwie dzień przed Wigilią - powiedział AFP Matti Sallberg, dziekan południowego kampusu Instytutu Karolinska.

Jak dodał, uniwersytet wszczął dochodzenie wewnętrzne, które ma wyjaśnić przyczyny incydentu. Mimo braku oznak sabotażu, uczelnia zgłosiła sprawę na policję. - Obecnie nic nie wskazuje na to, że było to spowodowane wpływem zewnętrznym, ale raport policyjny został sporządzony w celu zabezpieczenia wszystkich dowodów - przekazał Sallberg.

Wszystkie zniszczone próbki były wykorzystywane w badaniach naukowych, nie w bieżącej opiece nad pacjentami. - Chodzi o materiały, które były przedmiotem szeroko zakrojonych badań i planowano ich wykorzystanie w kolejnych pracach. Najbardziej poszkodowani są naukowcy badający białaczkę, którzy zbierali próbki od pacjentów przez 30 lat - wyjaśniał dziekan uczelni.

Jak podaje AFP, powołując się na lokalne szwedzkie media, szacunkowa wartość utraconych próbek wynosi nawet 500 milionów koron szwedzkich, czyli w przeliczeniu ok. 190 milionów złotych. Instytut Karolinka jest siedzibą Zgromadzenia Noblowskiego, którego zadaniem jest wybór laureata Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny.

Źródło: AFP

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Witold Bańka: Rosjanie się dziwią, że świat sportu im nie ufa
      Witold Bańka: Rosjanie się dziwią, że świat sportu im nie ufaRMF24.plRMF
      Przejdź na