Armia dostała telewizję
Od wczoraj Rosjanie mają telewizję wojskową - stacja należy do resortu obrony. Kreml ma nadzieję, że dzięki temu w kraju wzmocni się patriotyzm.
Oczywiście, dla Kremla pojęcie patriotyzm to poparcie dla prezydenta Władimira Putina. Wielu urzędników uważa, że manipulowanie opinii publicznej przy pomocy mediów, to mechanizm bardzo skuteczny i dający doskonałe wyniki - zauważa Aleksiej Samochwałow, specjalista zajmujący się rosyjskimi mediami elektronicznymi.
Co prawda ostatnio reputacja rosyjskiego lidera została mocno nadszarpnięta nieudanymi reformami, ale władze sądzą, że przyczyna jest oczywista: za mało propagandy.
Telewizja wojskowa ma rozwiązać przy okazji jeszcze jeden problem - niezadowolonych oficerów i uciekających z armii żołnierzy. Jednak zdaniem specjalistów, kilkadziesiąt milionów dolarów wydanych na nową telewizję, przyniesie takie efekty, jak malowanie trawy na zielono.