Alsu Kurmaszewa, rosyjsko-amerykańska reporterka Radia Wolna Europa/Radia Swoboda (RWE/RS), została w środę zatrzymana w Kazaniu w południowo-zachodniej Rosji w oczekiwaniu na zwrot paszportów, poinformował pracodawca kobiety w opublikowanym w czwartek oświadczeniu. RWE/RS (spółka medialna finansowana przez rząd USA) podało, że Kurmaszewa na co dzień mieszkająca w Pradze, została oskarżona o "niezarejestrowanie się jako agent zagraniczny" - takiego oświadczenia Rosja wymaga od wszelkich organizacji lub osób, które - według Moskwy - otrzymują zagraniczne finansowanie. NBC News zauważa, że przepis wielokrotnie wykorzystywano do atakowania dziennikarzy i osób wypowiadających się negatywnie o Kremlu. Za "niezarejestrowania się jako agent zagraniczny" grozi kara maksymalnie pięciu lat więzienia, przekazało RWE/RS. Alsu Kurmaszewa zatrzymana w Rosji Kurmaszewa pracowała w tatarsko-baszkirskim oddziale firmy, podało RFE/RL. Według spółki w maju kobieta udała się do Rosji w "nagłej sprawie rodzinnej" i została tymczasowo aresztowana, gdy 2 czerwca czekała na lot powrotny na lotnisku w Kazaniu. Skonfiskowano jej wówczas oba paszporty - amerykański oraz rosyjski i od tego czasu nie mogła opuścić Rosji. Kurmaszewa czekała na zwrot paszportów, gdy w środę postawiono jej nowy zarzut, podało RWE/RS. Spółka wezwała do jej natychmiastowego uwolnienia. Rosyjski serwis informacyjny Tatar-Inform poinformował, że władze rosyjskie oskarżyły Kurmaszewą o "prowadzenie przez internet ukierunkowanego gromadzenia informacji wojskowych na temat rosyjskich działań w celu przekazywania informacji źródłom zagranicznym". Rosja przetrzymuje także Ewana Gerszkowicza Komitet Ochrony Dziennikarzy w oddzielnym oświadczeniu, stwierdził, że jest "głęboko zaniepokojony" zatrzymaniem Kurmaszewy, nazywając stawiane jej zarzuty "fałszywymi", a także wezwał władze rosyjskie do natychmiastowego uwolnienia dziennikarki. Biały Dom dotychczas nie skomentował sprawy. W marcu reporter "Wall Street Journal" Ewan Gerszkowicz został aresztowany w Rosji pod zarzutem szpiegostwa. Jeśli zostanie uznany za winnego, grozi mu do 20 lat więzienia. Zarówno dziennikarz, jak i jego pracodawca zaprzeczają zarzutom, a rząd USA uważa Gerszkowicz za bezprawnie przetrzymywanego. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!