- Nie podoba nam się, gdy przemysł paliw kopalnych odbiera ludziom życie. Mamy dość pustych słów i greenwashingu - ogłosiła Greta Thunberg w komunikacie prasowym opublikowanym przez międzynarodowy ruch Extinction Rebellion. Aktywiści chcą zakłócić funkcjonowanie przedsiębiorstwa w Karstro, który jest największym lądowym zakładem przetwórstwa gazu i lekkiej ropy naftowej w Europie. Norweskie media informują, że przed bramą znajduje się kilkadziesiąt osób. Ponadto do tzw. strefy bezpieczeństwa wpłynęły trzy łodzie motorowe oraz osiem kajaków. Ich zadaniem jest blokowanie drogi wodnej do przedsiębiorstwa. Protest rozpoczął się w sobotni poranek. Media podają, że to pierwszy raz kiedy Szwedka Greta Thunberg aktywnie protestuje przeciwko eksploatowaniu ropy i gazu Szwecji. - Nie ma żadnego planu stopniowego wycofywania paliw kopalnych w stopniu zbliżonym do tego wymaganego, by uniknąć najgorszych konsekwencji kryzysu klimatycznego - twierdzi aktywistka. Norwegia. Aktywiści blokują terminal. "Konsekwencje dla dostaw do Eurpy" Zakład w Karsto przetwarza gaz ze złóż znajdujących się na Morzu Północnym i odgrywa kluczową rolę. "Codziennie przez obiekt przepływa gaz o wartości około 400 mln koron norweskich. Przerwa w dostawach może mieć konsekwencje dla dostaw gazu do Europy" - pisze portal NRK. Na miejscu protestu pojawiła się policja i straż przybrzeżna. Protest przebiega spokojnie. Rzeczniczka przedsiębiorstwa informuje, że zakład pracuje w normalnym trybie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! Źródło: Utenfilter, Borsen.dagbladet, nrk