Decyzja przewodniczącej Parlamentu Europejskiego zapadła na wniosek belgijskich organów sądowych. Jak powiadomiono w oficjalnym komunikacie, pierwsze kroki zostały już podjęte, a Metsola oficjalnie ogłosi wniosek podczas posiedzenia 16 stycznia. "Od pierwszych chwil PE robił wszystko, co może, by pomóc w dochodzeniu i będzie robić wszystko, by bezkarność nie miała miejsca. Korupcja nie może mieć miejsca, będziemy z nią walczyć" - powiedziała Metsola, cytowana w komunikacie PE. Afera korupcyjna w PE W połowie grudnia ubiegłego roku Parlament Europejski odwołał Evę Kaili ze stanowiska wiceprzewodniczącej podczas sesji plenarnej w Strasburgu w związku z podejrzeniem o korupcję. Według medialnych doniesień w sprawę korumpowania urzędników w Parlamencie Europejskim miał być zaangażowany Katar. Oprócz byłej wiceprzewodniczącej PE w sprawę zamieszani są członkowie jej rodziny i inni politycy. Kaili oraz trzy inne osoby, miały usłyszeć zarzuty korupcji, udziału w grupie przestępczej, a także prania pieniędzy. Eurodeputowana została postawiona w stan oskarżenia i aresztowana zgodnie z decyzją belgijskiego sądu. Pod koniec 2022 roku orzekł on, że Kaili pozostanie w areszcie przez kolejny miesiąc. Sprawą Greczynki zajmują się także biegli w ojczyźnie - w śledztwie ustalane jest, czy przywoziła z zagranicy niezadeklarowane środki, które później inwestowała.