- Podczas dokładnego monitorowania podejrzanej partii Alternatywa dla Niemiec będziemy musieli w odpowiednim czasie dokonać jej nowej oceny, gdyż kurs tej partii staje się coraz bardziej radykalny - powiedział szef BfV Thomas Haldenwang. Haldenwang wskazał, że niedawno jego urząd uznał młodzieżową organizację AfD - Junge Alternative (JA) - za skrajnie prawicową. - Nie ma już "żadnych wątpliwości" co do antykonstytucyjnych celów młodzieżówki AfD - stwierdził Haldenwang. - Tym bardziej musimy sprawdzać dokładnie każde podejrzenie, że również w parlamentach, czyli w krwiobiegu demokracji, mogą zagnieździć się skrajne tendencje - dodał, odnosząc się do całej partii AfD, która jest reprezentowana w Bundestagu oraz większości regionalnych parlamentów w Niemczech. - Nie przestaniemy podkreślać, że po dokładnym sprawdzeniu nazwiemy po imieniu sprawców i inspiratorów nienawiści, podżegania i ekstremizmu - podkreślił prezes Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji. AfD szerzy propagandę Kremla Haldenwang postrzega AfD jako ważnego gracza w rozpowszechnianiu rosyjskiej propagandy w Niemczech. - Przekazywanie i dalsze sterowanie rosyjską narracją przez część tej partii przyczynia się do ekspansji prawicowego ekstremizmu w Niemczech, w kręgach którego wychwala się Putina - wskazał Haldenwang w porannym programie telewizji ARD. Uważa on, że Rosja stara się destabilizować demokratyczny system w Niemczech na wielu poziomach. Rozpowszechniana jest narracja, że Kreml prowadzi wojnę z Ukrainą także dlatego, ponieważ Zachód naruszył interesy bezpieczeństwa Rosji. Taką narrację kontynuuje między innymi część partii AfD w Niemczech - powiedział Haldenwang. - I mają dobre kanały komunikacji również w szerokich kręgach społeczeństwa. W związku z tym rosyjskie media nie są już potrzebne, bo niemieckie media w tym środowisku przejmują tego typu narrację. Podczas sympozjum BfV w Berlinie eksperci ds. bezpieczeństwa, nauki i polityki omawiają rywalizację systemową między demokracjami europejskimi a rządami autorytarnymi. Jak zaznaczył prezes BfV, Niemcy mają z pewnością jedną z najbardziej stabilnych demokracji na świecie. Ale "ta demokracja staje się coraz bardziej narażona na presję" - zaznaczył. Źródło: Deutsche Welle/AFP, DPA/jar