Niecodzienna kradzież w Szczecinie. Zniknął wielki kontener

Oprac.: Marta Stępień
Przedsiębiorca ze Szczecina poinformował o kradzieży wielkiego kontenera na gruz, który należał do jego firmy. Złodzieje do transportu musieli użyć dużego samochodu ciężarowego, tzw. hakowca. Za pomoc w odnalezieniu kontenera właściciel oferuje nagrodę.

"Wielka prośba do mieszkańców Szczecina, sąsiadujących lub mieszkających przy ulicy Dunikowskiego. Jakiś śmiałek, postanowił przywłaszczyć sobie nasz kontener podstawiony dla klienta na odpady remontowe przy Akademiku Studenckim" - napisał Sebastian Mołodecki na Facebooku.
Według przedsiębiorcy, kontener został najprawdopodobniej skradziony w nocy z piątku na sobotę.
W Szczecinie skradziono kontener na gruz. Właściciel prosi o pomoc
"Kontener stał przy ulicy Dunikowskiego jeszcze w piątek o godz. 18, a w poniedziałek rano został zgłoszony jego brak. Dostaliśmy informacje od osoby pracującej w zarządzie budynku, że w sobotę o godzinie 7 rano kontenera już nie było. Może ktoś przypadkiem zauważył coś podejrzanego, w sobotę w godzinach porannych" - zaapelował przedsiębiorca.
Mołodecki podkreślił, że złodzieje musieli użyć specjalnego transportu. "Po taki kontener musiał podjechać duży samochód ciężarowy, tzw. hakowiec, bo niczym innym nie udałoby się tego zabrać" - napisał.
Jak dodał, ze względu na zaparkowane wokół kontenera samochody, manewr złodziei musiał trwać co najmniej 8-10 minut.
Za pomoc w odnalezieniu zguby, przedsiębiorca oferuje nagrodę pieniężną. "Każda informacja będzie przydatna. Oczywiście gwarantuję anonimowość" - napisał Sebastian Mołodecki.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!