Wielki odwrót od obietnic? Morawiecki: Największe oszustwo III RP
Mateusz Morawiecki opublikował nowy podcast. Na nagraniu szef rządu ocenia, że opozycja nie zrealizuje swoich obietnic i przepowiada "największe oszustwo III RP". W najnowszym odcinku Morawiecki odrzuca także zarzuty o "największą dziurę budżetową".

Mateusz Morawiecki w podcaście opublikowanym w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych zauważa, że już w pierwszych dniach po wyborach, które odbyły się 15 października, "zaczęły się ze strony opozycyjnej głosy, że część obietnic może nie być realizowana".
- Niektórzy politycy już zaczęli narzucać narrację o rzekomo wielkiej dziurze budżetowej, podczas gdy w rzeczywistości sytuacja budżetowa jest dziś bardzo dobra - podkreśla Morawiecki.
Według premiera takie głosy ze strony partii opozycyjnych mogą być początkiem "wielkiego odwrotu" od obietnic wyborczych. - Takiego samego, jaki Polacy pamiętają z roku 2007 i z kolejnych lat. Wtedy także pan Tusk obiecywał, że nie podniesie wielu emerytalnego, a to zrobił. Obiecywał również podatki obniżone do poziomu 15 proc. i to CIT, PIT i VAT. Niczego takiego nie zrobił - wskazuje.
Wybory 2023. Mateusz Morawiecki o "wyborczych oszustwach"
Mateusz Morawiecki zwraca uwagę, że przed wyborami opozycja wiele mówiła o wyborczych oszustwach m.in. iż obawia się, że wybory nie będą przeprowadzone w sposób uczciwy. - Mam obawy, że największe oszustwo wyborcze może być dopiero przed nami. Oszustwo polegające na wykręceniu się od większości obietnic, które w tej kampanii wyborczej składano. Biorąc pod uwagę, ile ich złożono, możemy mieć do czynienia z największym oszustwem wyborczym w III RP - ocenia premier.
- Donald Tusk już zdążył złamać swoją pierwszą obietnicę. Dzień po wyborach miał przecież polecieć do Brukseli i odblokować KPO. Teraz się okazało, że to była tylko metafora. Zobaczymy, iloma jeszcze metaforami posługiwała się przez ostatnie miesiące opozycja - dodaje Morawiecki.
Premier zapewnia również, że "niezależnie od sytuacji w kolejnej kadencji", będzie stał na straży interesów wyborców, którzy głosowali na PiS, ale i tych, którzy oddali głos na opozycję, "ale oczekują Polski dumnej i sprawiedliwej".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!