Plakat posłanki KO zdewastowany. "To płot mojej 90-letniej babci"

Oprac.: Sebastian Przybył
"Ta ścięta głowa jest na płocie mojej 90-letniej babci" - napisała na Twitterze Magdalena Filiks, zamieszczając zdjęcie zniszczonego plakatu wyborczego ze swoją podobizną. Baner został tak zdewastowany, że nie widać na nim wizerunku posłanki KO. Parlamentarzystka przekonuje, że ten, kto "ścinał" głowę, doskonale wiedział, do kogo należy ogrodzenie. "To mała wieś" - podkreśliła Filiks i nazwała sprawców "zwyrodnialcami".

Posłanka Koalicji Obywatelskiej zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie strzępów swojego plakatu wyborczego.
Baner został zdewastowany do tego stopnia, że nie widać na nim twarzy parlamentarzystki. Pozostał tylko numer miejsca, z którego Magdalena Filiks startuje w nadchodzących wyborach, oraz jej imię i nazwisko.
Plakat wyborczy Magdaleny Filiks zniszczony. "Ścięta głowa"
Sprawa "ściętej głowy" zbulwersowała posłankę KO. "Wiem, że jesteście zdolni do najgorszego hejtu, nienawiści i najgorszych podłości, bo już mi to zrobiliście" - napisała Filiks na Twitterze.
Płot, na którym wisiał baner, należy do 90-letniej babci polityczki. Parlamentarzystka przekonuje, że ten, kto zniszczył jej plakat "doskonale wiedział", do kogo należy ogrodzenie. "To mała wieś" - podkreśliła we wpisie.
Sprawców zdewastowania podobizny Filiks nazwała "zwyrodnialcami".
Magdalena Filiks to posłanka Koalicji Obywatelskiej, która zasiada w Sejmie od 2019 roku. Zanim dostała się do parlamentu z okręgu szczecińskiego, przez rok pełniła funkcję przewodniczącej Komitetu Obrony Demokracji.
***
TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!