Gminy preferencją wyborczą podzielone. Decyduje jeden czynnik
Łączy je wiele, ale dzielą preferencje wyborcze. Mowa o Wiśle i Istebnej w województwie śląskim. Mieszkańcy tych dwóch sąsiadujących ze sobą gmin mają całkiem inne poglądy polityczne. W jednej w cuglach zwycięża Prawo i Sprawiedliwość, a już kilkanaście kilometrów dalej triumfuje partia Donalda Tuska. Co decyduje o takim wyniku i czy to pierwszy raz, gdy poglądy wyborcze tak wyraźnie dzielą region dawnego Śląska Cieszyńskiego? Odpowiadamy.

Niespodzianek i ciekawostek w wyborach parlamentarnych 2023 nie brakuje. Mamy ciekawe debiuty czy wielkich nieobecnych, którym wyborcy podziękowali i których w X kadencji Sejmu w poselskich ławach nie zobaczymy.
Jednocześnie zaskakująco prezentuje się wiele wyników w poszczególnych rejonach kraju. W oczy rzuca się rezultat polityka PiS Kacpra Płażyńskiego, który w bastionie Platformy Obywatelskiej zdeklasował rywali, uzyskując ponad 100 tysięcy głosów. Nie bez echa przeszedł również wynik Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi w niewielkiej miejscowości Cisna w Bieszczadach w województwie podkarpackim, w którym partia Jarosława Kaczyńskiego zawsze może liczyć na dobry wynik.
Wyniki wyborów w Polsce. Sąsiednie gminy, preferencje polityczne zupełnie inne
Na powyborczej mapie Polski warto spojrzeć także w kierunku jednej z historycznych krain w południowo-wschodniej części Śląska, gdzie uwagę przykuwają skrajne rezultaty dwóch największych komitetów w sąsiednich gminach. Mowa o Wiśle i Istebnej na Śląsku.
W Wiśle równych sobie nie ma Koalicja Obywatelska, na którą głos oddało 43,35 proc. wyborców. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość poparło jedynie 14,83 proc. głosujących osób.
Zupełnie inaczej prezentują się wyniki wyborów parlamentarnych 2023 w gminie Istebna. Tutaj prym wiedzie formacja Jarosława Kaczyńskiego, która cieszy się poparciem na poziomie 56,85 proc. Na KO głos oddało natomiast jedynie 740 osób, co stanowi 11,25 proc. wszystkich oddanych w gminie głosów.
Wyniki wyborów 2023. Gminy na Śląsku Cieszyńskim podzielone
Jak można przypuszczać, na tak istotną różnicę w preferencjach wyborców sąsiednich gmin mogą wpływać kwestie dotyczące przynależności religijnej, gdyż PiS jawnie odwołuje się od lat do wartości chrześcijańskich, niejednokrotnie też wspominano o relacjach partii z polskim Kościołem rzymskokatolickim.
Tymczasem, jak czytamy na stronie internetowej miasta Wisła, cechą charakterystyczną dla tego regionu jest wielowyznaniowość lokalnych mieszkańców. Miejscowi należą do "kilkunastu Kościołów i związków wyznaniowych, w przeważającej części protestanckich".
W innym fragmencie czytamy, że wpływ na taką strukturę religijną miały: położenie geograficzne, dzieje księstwa cieszyńskiego czy mniejsze możliwości komunikowania się z mieszkańcami innych terenów. Z demograficznych danych miasta wynika, że większość społeczności stanowią wierni Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego (około 50 proc.), którzy należą do pięciu parafii.
PiS czy KO? Co determinuje wybory mieszkańców Wisły i Istebnej?
Z kolei w Istebnej oraz pobliskich Koniakowie i Jaworzynce "pozostały jedynie małe resztki ludności ewangelickiej". W gminie funkcjonuje jedna parafia ewangelicka, która powstała w 1967 roku oraz sześć parafii katolickich.
Wyniki wyborów parlamentarnych to jednak nic nowego, bo i podczas wyborów prezydenckich w 2020 roku widać było istotne różnice. W katolickiej Istebnej na prezydenta Andrzeja Dudę zagłosowało 67,32 proc. wyborców, a na Rafała Trzaskowskiego zaledwie 13,34 proc. osób. W Wiśle obecny prezydent Warszawy cieszył się poparciem na poziomie 40,86 proc., z kolei ubiegający się o reelekcję Duda wywodzący się z PiS mógł liczyć na wsparcie 20,56 proc. głosujących.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!