Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Żona zmarłego w zamachu odebrała telefon. Usłyszała głos Trumpa

Donald Trump złożył kondolencje żonie strażaka, który zginął postrzelony podczas zamachu na byłego prezydenta USA. O rozmowie z kandydatem republikanów na prezydenta wdowa opowiedziała w mediach społecznościowych. - Powiedziałem mu to samo, co wszystkim innym.

Donald Trump złożył kondolencje wdowie po zastrzelonym strażaku
Donald Trump złożył kondolencje wdowie po zastrzelonym strażaku/Sue Ogrocki / Francis Chung / POLITICO/East News

Żona ofiary zamachu na Donalda Trumpa napisała w mediach społecznościowych post, w którym opowiedziała o zaskakującym telefonie. 

Trump zadzwonił do niej osobiście, by złożyć kondolencje z powodu śmierci męża. Mężczyzna został postrzelony na wiecu, podczas próby zabójstwa byłego prezydenta.

"Był bardzo miły i powiedział, że będzie do mnie dzwonił w nadchodzących dniach i tygodniach" - relacjonowała rozmowę Helen Comperatore. Zdradziła też, co odpowiedziała kandydatowi na prezydenta USA. W rozmowie skupiła się na swoim zmarłym mężu. 

"Powiedziałem mu to samo, co wszystkim innym. Odszedł (mąż Helen Comperatore - red.) z tego świata jako bohater i Bóg go przyjął. Nie umarł na próżno tego dnia" - napisała wdowa.

Wdowa po ofierze zamachu na Donalda Trumpa: Nie rozmawiałam z Joe Bidenem

Kobieta zaznaczyła przy tym, że nie rozmawiała z prezydentem Joe Bidenem. Podkreśliła, że "nie ma względem niego złej woli", ale jej mąż był "oddanym republikaninem" i nie chciałby, by żona rozmawiała z przedstawicielem konkurencyjnego ugrupowania. 

Corey Comperatore zginął podczas sobotniego wiecu Donalda Trumpa w Butler w Pensylwanii. 50-letni strażak został zastrzelony, gdy osłaniał swoją rodzinę. 

Zamach na Donalda Trumpa. Nie żyją dwie osoby, w tym zamachowiec

- Corey był strażakiem. Corey co niedzielę chodził do kościoła. Corey kochał swoją społeczność. A co najważniejsze, Corey kochał swoją rodzinę - w tych słowach ofiarę zamachowca opisał gubernator stanu Josh Shapiro.

Podczas zamachu postrzeleni zostali też dwaj mężczyźni: 57-letni David Dutch z Nowego Jorku Kensington w Pensylwanii i 74-letni James Copenhaver z Moon Township w Pensylwanii - podał Reuters. Stan obojga mężczyzn jest stabilny.  

źródło: "New York Post"

---

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Lewandowski: Romanowski nie może być ponownie zatrzymany pod tymi samymi zarzutami/RMF24.pl/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także