Zabójstwo w Poznaniu. Prokuratura o wynikach sekcji zwłok ofiary i sprawcy

Karolina Głodowska

Oprac.: Karolina Głodowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,6 tys.
Udostępnij

Bezpośrednią przyczyną śmierci 30-letniego Kordiana były następstwa rany postrzałowej twarzy. Z kolei 29-letni Mikołaj B. stracił życie przez ranę postrzałową głowy - wynika ze wstępnych ustaleń po sekcji zwłok, o których poinformowała we wtorek poznańska prokuratura. Do tragicznej strzelaniny doszło w centrum Poznania w niedzielne popołudnie. Motywem sprawcy, który strzelił do narzeczonego 20-latki, a potem sam odebrał sobie życie, był zawód miłosny.

Tragedia w Poznaniu. Prokuratura o nowych ustaleniach
Tragedia w Poznaniu. Prokuratura o nowych ustaleniachMikołaj Kamieński Agencja FORUM

Sekcja zwłok ofiary i sprawcy, który zaatakował w niedzielne popołudnie w centrum Poznania odbyła się we wtorek.

Zabójstwo w Poznaniu. Sekcja zwłok ofiary i sprawcy

O wstępnych ustaleniach poinformowała prokurator Anna Idziniak, zastępczyni prokuratora rejonowego Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto.

- Ze wstępnych ustaleń biegłych z zakresu medycyny sądowej i balistyki wynika, że bezpośrednią przyczyną śmierci 30-letniego Kordiana były następstwa rany postrzałowej twarzy - przekazała dziennikowi "Głos Wielkopolski".

Z kolei bezpośrednią przyczyną śmierci 29-letniego napastnika Mikołaja B. była rana postrzałowa głowy.

Przypomnijmy, w internecie pojawił się drastyczny film, na którym widać atak młodego mężczyzny. Pokrzywdzony Kordian leżał już na chodniku, a sprawca usiłował oddać w jego kierunku kolejny strzał.

Między mężczyznami znajdowała się przerażona 20-latka, narzeczona zabitego. Zaraz potem napastnik przyłożył broń do głowy i odebrał sobie życie.

Strzelanina w Poznaniu. Wyniki sekcji i dwutorowe śledztwo prokuratury

Na miejscu przestępstwa funkcjonariusze zabezpieczyli pistolet. Napastnik dwukrotnie otrzymywał zgodę na posiadanie broni. 

Pierwsze pozwolenie stracił, gdy jego ówczesna partnerka usłyszała, że mężczyzna "coś sobie zrobi" i zaalarmowała służby. Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak przekazał, że Mikołaj B. trafił wtedy do szpitala.

Jakiś czas później odwołał się od decyzji i podjął szereg kroków, które sprawiły, że policja musiała mu pistolet oddać.

Jak ustalono, Mikołaj B. miał popełnić morderstwo, kierując się zazdrością, a głównym motywem jego działania był zawód miłosny.

Reporter Polsat News Marcin Wojciechowski informował, że prokuratura będzie prowadziła śledztwo dwutorowo - w sprawie zabójstwa i doprowadzenia do samobójstwa.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": W gdyńskim lesie znaleziono martwego węża boa. Policja poszukuje jego właściciela
      "Wydarzenia": W gdyńskim lesie znaleziono martwego węża boa. Policja poszukuje jego właścicielaPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na