Słupia: Policjant spowodował śmiertelny wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia

Oprac.: Paulina Eliza Godlewska
W wyniku zderzenia dwóch aut w miejscowości Słupia (woj. wielkopolskie) zginęła 69-letnia kobieta. Kierowca, który jak wynika ze wstępnych ustaleń, spowodował wypadek, uciekł z miejsca zdarzenia. - To funkcjonariusz policji - poinformował w rozmowie z Interią oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kępnie sierż. Rafał Stramowski. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Policja zapewnia, że 24-latek "już nigdy nie założy munduru".

Do tragicznego wypadło doszło w niedzielę po godz. 20:30 w miejscowości Słupia pod Bralinem na drodze wojewódzkiej W482.
Wypadek w Słupi. Kierowca uciekł
Jak informuje kępińska policja, "ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący samochodem marki BMW, 24-letni mieszkaniec powiatu ostrzeszowskiego, nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu marki Fiat".
W wypadku zginęła 69-latka, mieszkanka powiatu kępińskiego. Kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia.
O godz. 22 mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Kępna. 24-latek był nietrzeźwy - miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W rozmowie z Interią oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kępnie sierż. Rafał Stramowski poinformował, że podejrzewany o spowodowanie wypadku mężczyzna to funkcjonariusz policji.
Policja: Już nigdy nie założy munduru
Dolnośląska policja, gdzie służył funkcjonariusz, poinformowała, że mężczyzna ma 5-letni staż pracy.



"Funkcjonariusz przebywał na urlopie, został już zawieszony i wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz administracyjne w kierunku wydalenia ze służby. Oprócz dyscyplinarnych, poniesie on także surowe konsekwencje karne. Na pewno już nigdy nie założy munduru, bo w naszej formacji nie ma miejsca dla tego typu osób" - czytamy w oświadczeniu dolnośląskiej policji.
Na miejscu czynności przeprowadziła grupa dochodzeniowo-śledcza kępińskiej jednostki pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Kępnie.