"Zwracam się o powołanie przez Kapitułę Metropolitalną w Poznaniu pełnomocnika do sprawy negocjacji odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu odpowiedzialności cywilnej za śmierć syna mojej Mandantki, który zginął, wypadając z zepsutego okna w budynku położonym w Poznaniu" - pisze w liście Roman Giertych. Roman Giertych pisze list do abp. Stanisława Gądeckiego Przypomnijmy, że chodzi o tragiczne zdarzenie z 2023 roku. 26 września chłopiec wypadł przez okno z drugiego piętra budynku przy ul. Głogowskiej. Wówczas opiekowała się nim babcia, która położyła wnuka spać i poszła do drugiego pokoju. Jednak dziecko nie zasnęło, weszło na parapet i spadło przez uszkodzone okno. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala, mimo udzielenia pomocy zmarł 12 października. Z ustaleń policji wynikało, że nie doszło do zaniedbania ze strony opiekunki dziecka, a do nieszczęśliwego wypadku. Sprawą zajęła się prokuratura, która wskazała, że do tragedii przyczyniły się zaniedbania ze strony właścicieli lokalu, czyli właśnie kurii. Roman Giertych podkreśla w swoim liście, że jego klientka prosiła o wymianę okien na wiele lat przed wypadkiem. "Moja Mocodawczyni wielokrotnie zwracała się o wymianę okna, które stanowiło zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców wynajmowanego przez nią mieszkania. Jak wynika z posiadanej przeze mnie dokumentacji już w 2013 roku stan stolarki okiennej został określony przez Kurię Metropolitalną jako bardzo zły" - czytamy. "Okno było tak zepsute, że nie można było go zamknąć" Co więcej, w kwietniu ubiegłego roku "na prośbę najemcy Inspektor Nadzoru wydał opinię techniczną, z której wynikała konieczność wymiany okien". Mimo wielokrotnych próśb ze strony matki chłopca, najemca - który jest odpowiedzialny za tego typu wymiany i naprawy - nie wykonał ich. "W dniu wypadku okno było tak zepsute, że nie można było go zamknąć" - pisze polityk w liście do abp. Gądeckiego i podkreśla, że taki stan utrzymuje się do tej pory. Z dokumentu możemy się również dowiedzieć, że Giertych postanowił opublikować list, ponieważ "Archidiecezja Poznańska otrzymała kilka miesięcy temu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 22 mln złotych na remont sześciu budynków (w tym przyszłej siedziby księdza arcybiskupa już jako emeryta) znajdujących się w innej części Poznania". A gdyby choć część tej kwoty została przeznaczona na naprawę okien budynku, w którym doszło do wypadku, pozwoliłoby to uniknąć tragedii. Giertych podkreśla, że wynajmowanie przez Kościół mieszkań w tak złym stanie "stanowi całkowite zaprzeczenie zasady ochrony godności ludzkiej i podstawowych zasad etyki". W liście czytamy, że jeśli kuria nie wyznaczy pełnomocnika w ciągu siedmiu dni sprawa trafi do sądu, co wiąże się z dodatkowymi kosztami po stronie właściciela budynku. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!