Do wypadku z udziałem instrumentu doszło w minioną sobotę. Na początku tego tygodnia nagranie z momentu wypadku opublikował w mediach społecznościowych "Poznański Trójkąt Bermudzki". Akademia Muzyczna w Poznaniu: "Nikt nie ucierpiał" Po opublikowaniu nagrania Kolegium Rektorskie Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu wydało oświadczenie, w którym podkreślono, że "11 czerwca br. w Auli Nova w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności winda zahaczyła o fortepian, wskutek czego instrument uległ uszkodzeniu". "Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym wypadku" - podkreślono. Fortepian był ubezpieczony W oświadczeniu wskazano również, że prowadzone są prace specjalnej komisji, która ma ustalić szczegółowe okoliczności zdarzenia. Prace rozpoczęła wówczas także komisja złożona z przedstawicieli producenta fortepianu, której zadaniem było przygotowanie raportu o stanie instrumentu. Uczelnia poinformowała także, że fortepian jest ubezpieczony. W środę Kolegium Rektorskie poinformowało, że "14 czerwca br. komisja techników koncertowych (dwóch z nich posiada dyplomy i certyfikaty firmy Steinway&Sons w Hamburgu i Steinway Academy) dokonała szczegółowych oględzin fortepianu Steinway&Sons (model D-274, nr 608591) po upadku z windy transportowej". Ekspertyza: Naprawa będzie kosztować około 10 tys. złotych W ekspertyzie, której fragment zacytowała uczelnia, wskazano, że "obecnie fortepian jest sprawny mechanicznie, zachowuje stabilność stroju i po wymianie pedałów, sztyftów oraz zaprawek lakierniczych będzie nadawał się do użytkowania, jest w pełni wartościowym instrumentem". W oświadczeniu podano, że koszty naprawy instrumentu szacowane są na około 10 tys. złotych. Uczelnia poinformowała także, że nadal trwają także prace Komisji ds. Wypadku przy obsłudze windy technicznej. O wynikach prac komisji uczelnia ma poinformować później.