Fascynującego odkrycia w czasie wyprawy na grzyby dokonał leśniczy z Nadleśnictwa Sieraków (woj. wielkopolskie). Sieraków a grzyby. Olbrzymia kania w rękach leśników W poniedziałek znalazł on grzyba niesamowitych rozmiarów, a zdjęciem obrazującym zdobycz podzielił się na profilu nadleśnictwa na Facebooku. "W czasie deszczu parasol jak znalazł" - czytamy w opisie do zdjęcia olbrzymiej kani. Jak dowiedziała się reporterka Polsat News, kapelusz grzyba, znalezionego przez leśniczego, miał 52 centymetry średnicy. - Kania była tak duża, że nie zmieściła się do auta - relacjonował pracownik Nadleśnictwa Sieraków. Jak dodał, grzyba trzeba było pociąć na miejscu. Czytaj też: Gdzie na grzyby w okolicach Krakowa? Lista najlepszych, sprawdzonych miejsc Grzyby. Gigant w Karpackim Parku Narodowym Leśnicy z Sierakowa już wcześniej informowali, że w lasach pojawiły się grzyby. W jednym z nagrań na Facebooku podkreślono, że w kilku regionach Wielkopolski można natknąć się na pospolity przysmak. O tym, że wycieczka na grzyby może skończyć się niesamowitym znaleziskiem przekonał się niedawno także Wasyl Kulbyak, który jest pracownikiem służby bezpieczeństwa Karpackiego Parku Narodowego. W ukraińskich lasach znalazł on prawdziwego grzyba-giganta. "Olbrzym został odkryty w Karpackim Parku Narodowym. W tak hojne i niezwykłe dary jest bogata ukraińska przyroda" - napisał na swoim facebookowym profilu "Głos Ukrainy".