Do tragicznego wypadku doszło w okolicach Kościana (woj. wielkopolskie) we wtorek 3 stycznia. O godz. 19:23 dyżurny operacyjny Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej otrzymał powiadomienie o zdarzeniu na trasie ekspresowej S5. Na miejsce pojechali strażacy zawodowi z Kościana i dwie załogi z OSP Czacz i Śmigiel. Zwłoki dwóch osób na jezdni Na miejscu wypadku - pomiędzy węzłami Śmigiel Północ i Kościan Południe - okazało się, że na jezdni w kierunku Poznania leżą zwłoki kobiety i mężczyzny. Ruch został całkowicie wstrzymany. "Z niewyjaśnionych przyczyn dwie osoby znajdowały się na jezdni i zostały potrącone przez pojazdy. Strażacy wspólnie z załogą Zespołu Ratownictwa Medycznego przystąpili do udzielania pomocy. Niestety ze względu na odniesione obrażenia stwierdzony został zgon kobiety i mężczyzny" - podał mł. asp. Dawid Kryś z komendy PSP w Kościanie. Ciała zostały zabezpieczone, by policja i prokuratura mogły przeprowadzić oględziny. Wstępnie ustalono, że dwa pojazdy potrąciły pieszych. Jadącym w samochodach uczestniczących w wypadku osobom nic się nie stało. Prokuratura: W momencie uderzenia ofiary leżały Policja informuje, że mężczyzna pochodził z Poznania, a kobieta z dolnośląskiego Lubina. "Ustalono, że ofiary miały po 39 lat" - powiedział portalowi koscian.naszemiasto.pl asp. Jarosław Lemański, oficer prasowy kościańskiej policji. Przeprowadzona w czwartek sekcja zwłok wykazała, że obrażenia zmarłych powstały w wyniku potrącenia ich przez pojazdy, a w momencie uderzenia obie ofiary leżały na jezdni - przekazał w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak. - Przyczyną zgonu były obrażenia wielonarządowe - dodał prokurator Wawrzyniak.Śledztwo ws. śmiertelnego wypadku prowadzi kościańska prokuratura, która ustaliła, że zanim doszło do potrącenia, para jechała samochodem z jeszcze jedną osobą. Według Wawrzyniaka zmarły mężczyzna nie mógł kierować, bo był pod wpływem alkoholu i jechał jako pasażer. W pewnym momencie zaczął się awanturować i uniemożliwiał prowadzenie auta. Zażądał też, by kierowca zatrzymał auto. Wstrząsające ustalenia śledztwa Po przeanalizowaniu dowodów zebranych w sprawie, śledczy podają wstępny przebieg tragedii na drodze S5. Ich zdaniem pijany pasażer wysiadł z auta. - Następnie położył się na środku jezdni, a kobieta do niego dobiegła i wtedy zostali potrąceni - opisywał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Kamera nagrała czołowe zderzenie pojazdu nauki jazdy. To nie kursant zawinił Prokurator zaznaczył, że ofiary wypadku nie zginęły w wyniku celowego działania innych osób. Sytuacja była dynamiczna - wynika z relacji prokuratury - mężczyzna, który wysiadł z pojazdu był tylko w czarnym t-shircie. - Cały czas wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia i tego, dlaczego te osoby znalazły się na drodze - dodał prok. Wawrzyniak. Apel do świadków o przekazanie nagrań W środę policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Kościanie zwrócili się z apelem do świadków oraz osób, które posiadają nagrania z prywatnych kamer samochodowych, mogących pomóc w ustaleniu przyczyn i okoliczności zdarzenia. "Apelujemy do osób, które przejeżdżały drogą S5 i miały zainstalowane rejestratory jazdy, aby skontaktowały z kościańską policją. Pomóc może nawet z pozoru błahe nagranie" - pisze komenda w Kościanie.Tragiczny wypadek nastolatków. "Jak zginąć to dzień przed Trzech Króli" "Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat powyższego zdarzenia lub dysponują nagraniem z kamery samochodowej z przejazdu trasą S5 w godz. 18:00 do godz. 19:30 z dnia 3 stycznia 2023 r., na którym widoczne są dwie osoby piesze, kobieta ubrana w różową kurtkę oraz mężczyzna ubrany w czarny T-shirt, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Kościanie asp. Jarosławem Lemańskim tel. 519 064 847 lub dyżurnym pod nr tel. 47 77 26 211" - głosi komunikat.