O noworodku pozostawionym w oknie życia w poniedziałek, 31 października w domu sióstr urszulanek w Łodzi przy ul. Obywatelskiej 60 poinformował dyrektor Caritas Archidiecezji Łódzkiej Tomasz Kopytowski. - O godz. 21.15 usłyszałyśmy dźwięk alarmu, więc bardzo szybko przybiegłam do okna życia, no i zobaczyłam, że czeka na mnie taki młodzieniec śliczny. Miał przy sobie karteczkę z informacją, kiedy się urodził, więc wiemy, że jest tygodniowym dzieckiem. Ochrzciłyśmy go i dałyśmy mu imię Tadeusz. Niedawno było wspomnienie tego świętego, więc taką decyzję podjęłyśmy - opowiada przełożona domu sióstr urszulanek w Łodzi siostra Anna Reczko. To szóste dziecko w łódzkim oknie życia Siostry o znalezionym noworodku natychmiast powiadomiły służby. - Chłopiec, w oczekiwaniu na pogotowie został nakarmiony i przebrany w nowe ubranko. Medycy ocenili stan zdrowia dziecka na dobry i zostało ono zabrane do szpitala. Zgodnie z procedurą, sporządzony został policyjny protokół - podkreślił w komunikacie Tomasz Kopytowski. - To już szóste dziecko w oknie życia u sióstr urszulanek w Łodzi i czwarty chłopiec - podał dyrektor Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Caritas Archidiecezji Łódzkiej utworzyła trzy okna życia W komunikacie przypomniał, że Caritas Archidiecezji Łódzkiej utworzyła trzy okna życia: w Piotrkowie Trybunalskim, Łodzi i Pabianicach. - Oprócz okien życia Caritas w Łodzi działa jeszcze okno życia w Centrum Medycznym im. L. Rydygiera, przy ul. Sterlinga 13. Dzięki funkcjonującym w naszej archidiecezji oknom uratowano życie 16 dzieci - przekazał. - W oknie życia w Piotrkowie Trybunalskim uratowano pięcioro dzieci. Do okna życia w Pabianicach trafiło troje dzieci. Sześcioro dzieci znalazły siostry urszulanki w oknie życia w Łodzi. Kolejne dwoje dzieci pozostawiono w oknie w II Szpitalu Miejskim im. L. Rydygiera, przy ul. Sterlinga 13 - dodał Kopytowski.