Wielka ewakuacja z Charkowa i okolic. Ukraina spodziewa się silnego ataku
Władze obwodu charkowskiego zarządziły ewakuację rodzin z dziećmi z 47 miejscowości, które znajdują się w pobliżu linii frontu. Akcja spowodowana jest spodziewanym zmasowanym uderzeniem wojsk rosyjskich. Według doniesień mediów Charków to teraz główny cel agresji Moskwy.
Ołeh Syniehubow, szef władz obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy, ogłosił w czwartek obowiązkową ewakuację rodzin z dziećmi z 47 miejscowości położonych w pobliżu linii frontu lub granicy z Rosją.
Urzędnik wyjaśnił w komunikatach na Telegramie, że ewakuacją zostaną objęte te części obwodów charkowskiego, bogoduchowskiego i iziumskiego, które "praktycznie codziennie" są ostrzeliwane przez wojska agresora. Według Syniehubowa w zagrożonych miejscowościach przebywa obecnie 182 dzieci. Gubernator powiadomił, że zarządzenie nie dotyczy stolicy regionu - Charkowa.
Wojna w Ukrainie. Rosja szykuje atak na Charków
Niezależne rosyjskie portale, takie jak m.in. Meduza i Wiorstka, zaalarmowały pod koniec marca, że Kreml planuje mobilizację nawet 300 tys. ludzi, by podjąć próbę oblężenia Charkowa - miasta położonego około 40 km od granicy z Rosją, które przed pełnowymiarową inwazją liczyło ponad 1,4 mln mieszkańców i było drugim największym ośrodkiem w kraju.
We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył wizytę w obwodzie charkowskim, gdzie nadzorował budowę fortyfikacji. Wcześniej, 3 kwietnia, ogłosił, że władze w Moskwie przygotowują dodatkową mobilizację 300 tys. żołnierzy, a termin tego przedsięwzięcia wyznaczono na 1 czerwca. Są to szacunki zbieżne z doniesieniami niezależnych mediów.
Przypomnijmy, że na początku kwietnia Rosjanie uderzyli w Charków co najmniej cztery razy, trafili w budynki cywilne. Jeden z dronów trafił w 14-piętrowy blok. Doszło do zniszczenia kilku mieszkań, zginęła kobieta.
Mer Charkowa Ihor Terechow przekazał, że inny dron trafił w ratowników medycznych niosącym pomoc cywilom. "Dwóch z nich zmarło na miejscu, a jeden w drodze do szpitala" - poinformowała w komunikacie Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
PAP/INTERIA.PL