Ukraiński wywiad: Rosjanie będą używać sprzętu z czasów ZSRR

Oprac.: Jakub Krzywiecki
By zwiększyć intensywność ostrzału ukraińskich miast, Rosja chce sięgnąć po uzbrojenie z czasów Związku Radzieckiego. Taką informację przekazał Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

"W celu odnowienia możliwości bojowych siły zbrojne Rosji coraz częściej uciekają się do użycia techniki produkcji radzieckiej, która od dawna - od lat 70. - znajdowała się w magazynach. Znaczną uwagę przywiązuje się do zwiększenia możliwości oddziałów artyleryjskich i rakietowych w celu przeprowadzenia nieprzerwanych ostrzałów miast ukraińskich" - oświadczył Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (wywiad wojskowy - GUR MO).
Rosjanie sięgają po starą broń
Według danych wywiadu w kwietniu z arsenałów w Ussuryjsku w Kraju Nadmorskim zabrano 18 radzieckich samobieżnych haubicoarmat Msta-S. Z arsenału w Omsku wzięto 28 samobieżnych haubic Akacja.
Do bazy sprzętu w Nowoczerkasku w obwodzie rostowskim (graniczącym z Ukrainą) skierowano z obwodu swierdłowskiego na Uralu również haubice Akacja, Msta-S oraz 20 haubic samobieżnych Goździk. Z obwodu irkuckiego zabrano zaś 11 systemów rakietowych Toczka-U i 15 systemów Uragan.
Rosja sięga po ten sprzęt, bo nie udało się jej zrealizować w krótkim czasie jej celów w inwazji na Ukrainę - twierdzi wywiad ukraiński w komentarzu na komunikatorze Telegram.