Ukraina ma plan na korytarze dla F-16. Eksperci pewni, patrzą na Krym
W ostatnim czasie Ukraina coraz mocniej naciska na Rosjan w rejonie okupowanego Krymu. Media co chwilę donoszą o kolejnych akcjach w tym regionie. Eksperci nie mają złudzeń - siły zbrojne z Kijowa mają w tym konkretny cel, a chodzi o tamtejszą obronę przeciwpowietrzną. Jej zlikwidowaniu mają służyć rakiety ATACMS, pozyskane z USA. Taktyka ta ma w ostatecznym rozrachunku doprowadzić do stworzenia korytarzy powietrznych dla zachodnich myśliwców F-16.
Jak informuje strona ukraińska, od połowy kwietnia do połowy czerwca Ukraińcom udało się uszkodzić na Krymie ok. 15 systemów obrony powietrznej S-300 i S-400.
- Dzięki amerykańskim rakietom dalekiego zasięgu ATACMS Ukraina niszczy rosyjską obronę przeciwpowietrzną. Ta kampania ma na celu stworzyć bezpieczne korytarze powietrzne dla samolotów F-16 - przypuszcza profesor studiów strategicznych na Uniwersytecie St Andrews w Edynburgu Philip O'Brien.
USA zbroją Ukrainę. W życie wejdzie nowy pakiet wsparcia
Nie bez powodu Ukraina koncentruje teraz swoje działania na amerykańskiej broni. USA wkrótce zaakceptują nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy o wartości 2,3 mld dolarów. To efekt rozmów sekretarza obrony Lloyda Austina z jego ukraińskim odpowiednikiem.
Jak powiedział podczas spotkania z szefem ukraińskiego MON Austin, USA ogłoszą pakiet "wkrótce" i będzie on zawierał dodatkowe rakiety do Patriotów i innych systemów obrony powietrznej oraz inne kluczowe rodzaje amunicji.
Pakiet będzie jednym z najkosztowniejszych dotychczas ogłoszonych. Austin zapowiedział, że dostawy sprzętu odbędą się według "przyspieszonego harmonogramu".
Wojna na Ukrainie. Krym na celowniku Kijowa
Strategia Ukrainy prowadzi do kolejnych strat Rosji na okupowanym Krymie. Pod koniec czerwca ukraińskie siły uderzyły w ulokowane tam centrum łączności kosmicznej. Lokalne źródła podały wówczas, że na miejscu doszło do ogromnego pożaru.
Z kolei na samym początku lipca Rosjanie poinformowali o kolejnym ataku na Krym. "W rejonie Bałakławy zniszczono cztery cele powietrzne" - przekazała strona rosyjska. Odłamki zestrzelonych rakiet - zdaniem Moskwy - miały spaść w strefie przybrzeżnej.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!