Przełom na Krymie? "Twierdza" Władimira Putina nie jest już bezpieczna
Ukraińcy wyposażeni w rakiety ATACMS, których dostawa do Kijowa z USA już trwa, mają być w stanie "trafić praktycznie każdy z ponad 100 celów wojskowych na Krymie". Zdaniem analityków nowe dostawy broni, na czele z pociskami dalekiego zasięgu, mogą zwiastować ws. okupowanego półwyspu "wielki przełom". Krymska twierdza Władimira Putina będzie bowiem ciągle zagrożona.
O pociskach ATACMS głośno zrobiło się, gdy w USA przegłosowano pakiet pomocy dla Ukrainy o wartości niemal 61 mld dolarów.
- Te dostawy zostaną realnie uruchomione, z rakietami dalekiego zasięgu ATACMS - mówił jeszcze przed podpisaniem ustawy przez prezydenta szef komisji ds. wywiadu w Senacie USA Mark Warner. Jak zapewniał, broń miała znaleźć się w drodze do Ukrainy najszybciej, jak to tylko możliwe.
Wojna na Ukrainie. Okupowany Krym w pełnym zasięgu ukraińskich wojsk?
Kilka dni później media obiegła informacja, że potajemnie USA wysyłały Ukrainie nowoczesne pociski także wcześniej. Jednak teraz, kiedy broń ma zacząć docierać na front w większych ilościach, eksperci wskazują na możliwy "wielkim przełom".
Pierwsze efekty już widać, bo we wtorek Ukraińcy mieli użyć ATACMS dalekiego zasięgu do ataku na bazę lotniczą Dżankoj na północno-wschodnim Krymie, uszkadzając rosyjskie helikoptery i instalację S-400.
"Wojsko ukraińskie jest obecnie w stanie trafić praktycznie każdy z ponad 100 celów wojskowych na Krymie" - oceniono w Radiu Swoboda, wskazując, że na półwyspie wciąż stacjonują jednostki Floty Czarnomorskiej, mieści się sześć baz lotniczych, bazy dowodzenia i kontroli, a także inne obiekty wojskowe - magazyny broni, koszary czy doki.
Rakiety ATACMS z USA dla Ukrainy. "Wielki przełom"?
Prócz tego półwysep pełnił dotąd funkcję kluczowego węzła komunikacyjnego - na Krym ładunki wojskowe nadal dostarczane są transportem kolejowym, drogowym i morskim, ale sytuacja w najbliższym czasie może się zmienić.
- Dostarczenie ATACMS to wielki przełom. Może skutecznie sprawić, że Krym stanie się nieistotny pod względem militarnym - powiedział Philip Karber, analityk ds. obronności z Waszyngtonu, specjalizujący się w ukraińskiej tematyce.
Wiele zależy od liczby sztuk rakiet dalekiego zasięgu, jakie Ukraina otrzyma od USA. Dziennik "The New York Times", powołując się na anonimowych urzędników, informował o ponad 100 pociskach. W przestrzeni medialnej pojawiały się także doniesienia o większej ich liczbie, ale obecnie nie ma na ten temat pewnych informacji - USA nie ogłosiły oficjalnie, ile rakiet już trafiło do Kijowa ani ile zostanie wysłanych w najbliższym czasie.
Źródła: Biełsat, Radio Swoboda, "The New York Times"
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!