Ukraina: Ataki Rosji w obwodzie lwowskim, uderzono w infrastrukturę krytyczną

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

W czwartek we wczesnych godzinach rannych doszło w Ukrainie do kolejnych ataków. Jak przekazał na Telegramie szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Maksym Kozicki, rosyjskie siły zaatakowały infrastrukturę krytyczną w obwodzie lwowskim. W nocy alarmy przeciwlotnicze zostały ogłoszone we wszystkich regionach Ukrainy.

Kolejne ataki Rosji. W nocy ogłoszono alarmy przeciwlotnicze na całym terytorium Ukrainy
Kolejne ataki Rosji. W nocy ogłoszono alarmy przeciwlotnicze na całym terytorium UkrainyAA/ABACA, East News; @mhmck, TwitterPUSTE

"Podczas nalotu trafiono w obiekt infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim. Nie było rannych ani ofiar. Pożar został ugaszony. Szczegóły później. Uważajcie na siebie. Nie ignorujcie syren" - napisał Kozicki.

Ukraina. Odgłosy eksplozji m.in. w Kijowie, Lwowie i obwodzie połtawskim

Alarmy przeciwlotnicze zostały w nocy aktywowane we wszystkich regionach Ukrainy.

O godz. 6.00 czasu polskiego alarmy utrzymywały się jeszcze w obwodzie ługańskim i na Krymie.

W nocy odgłosy eksplozji były słyszalne w różnych częściach Ukrainy, w tym w Kijowie, Lwowie i obwodzie połtawskim. 

"W obwodzie połtawskim działa obrona powietrzna. Zachowajmy spokój! Do końca alertu lotniczego przebywamy w schronach!" - pisał na Telegramie Dmytro Łunin, gubernator obwodu połtawskiego.

Rosyjskie balony w ukraińskiej przestrzeni powietrznej

W środę po południu z kolei alarm przeciwlotniczy został ogłoszony w obwodzie kijowskim. Jak informował wówczas rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat, powodem były "zastosowane przez przeciwnika balony".

- To zwyczajny balon, ok. 1,5 metra, średnica może być różna. Najprawdopodobniej leci na gaz, do sznura ma doczepiony reflektor rogowy, stację radiolokacyjną - wyjaśnił Ihnat, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Jak dodał, balon stanowi cel powietrzny, dlatego siły lotnicze muszą podejmować w związku z jego pojawieniem się odpowiednie działania. Kiedy ukraińskie siły uderzają w cel, odłamki rakiet mogą spowodować szkody - ostrzegł.

- Jaki jest tego cel? Odwrócić uwagę, (...) bo przecież musimy na to reagować. Przeciwnik chce, byśmy tracili na te balony, które nie są nic warte, swoje siły i zasoby - ocenił Ihnat. Dodał, że są to "bandyckie metody".

Ihnat przekazał, że balony rosyjskie wojsko wysyłały w ukraińską przestrzeń powietrzną także we wtorek i w niedzielę.

Ks. Draus: W Ukrainie nie widać atmosfery optymistycznejRMF FMRMF