Rosjanie zatrzymali pracowników straży granicznej Estonii. "Przypadkowo przekroczyli granicę"
Dwóch Estończyków, pracowników straży granicznej, przypadkowo przekroczyło rosyjską granicę. Spowodowało to natychmiastową reakcję Rosjan. Mężczyźni zostali zatrzymani przez pograniczników; dotychczas ich nie wypuszczono. Głos w sprawie zabrał prezydent Estonii Alar Karis.

Dwóch pracowników Zarządu Policji i Straży Granicznej Estonii (PPA) zostało zatrzymanych przez służby rosyjskie po tym, gdy przypadkowo przekroczyli granicę rozdzielającą dwa państwa. - Mam nadzieję, że wrócą wkrótce do domów - powiedział, cytowany przez agencję BNS, prezydent Estonii Alar Karis.
Rosjanie złapali Estończyków. Przypadkowo przekroczyli granicę
Mężczyźni - logistycy pracujący w PPA - wjechali we wtorek podczas prac konserwujących instalacje graniczne na terytorium Rosji, gdzie zostali zatrzymani przez rosyjskich pograniczników. Nie zostali dotychczas wypuszczeni.
- Incydent był błędem ludzkim. Podejmujemy obecnie wszelkie starania, by sprowadzić te osoby do domów - powiedział Vallo Koppel z estońskiej policji. Dodano, że Estończycy nie stawiali oporu, a Rosjanie nie zastosowali przeciwko nim siły.
- To błąd, który może być jedynie rozwiązany przedstawieniem przez Estonię stosownych wyjaśnień. Mam nadzieję, że mężczyźni wrócą wkrótce do swoich rodzin i przyjaciół - powiedział estoński prezydent Alar Karis.
Wojna na Ukrainie. Napięte stosunki rosyjsko-estońskie
Stosunki pomiędzy sąsiadującymi ze sobą Estonią i Rosją są niezwykle napięte od czasu rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Kilka dni temu informowaliśmy o zakłóceniach systemu nawigacji GPS w Estonii i w rejonie Morza Bałtyckiego. Według Bloomberga zakłócenia miały pochodzić z Rosji.