Rosjanie reagują na kontrofensywę. Przerzucają śmigłowce na Zaporoże

Oprac.: Krystyna Opozda
Rosjanie przerzucają kolejną broń na kierunek zaporoski - wynika z analizy projektu "Schematy" Radia Swoboda. Zdjęcia satelitarne wskazują, że na okupowanym lotnisku w Berdiańsku znalazło się 20 nowych śmigłowców. Mają one służyć do wzmocnienia obrony przed ukraińską kontrofensywą, a w razie konieczności do ewakuacji z frontu.

Projekt "Schematy" Radia Swoboda powołuje się na zdjęcia satelitarne Planet Labs z 13 czerwca. Wynika z nich, że na tymczasowo okupowane lotnisku w Berdiańsku (obwód zaporoski) Rosjanie przerzucili 20 nowych śmigłowców. Łącznie znajduje się tam co najmniej 27 śmigłowców rosyjskiej armii - czytamy.
Kontrofensywa. Rosjanie przerzucają kolejny sprzęt
Eksperci zidentyfikowali rodzaje maszyn znajdujących się na lotnisku. To pięć śmigłowców Ka-52, dziewięć Mi-8 lub Mi-24 i 13 Ka-29. Jak podsumowują, większość wskazanych śmigłowców służy do wsparcia sił lądowych i wzmocnienia obrony przed ukraińską kontrofensywą.
Rozmieszczenie samolotów na zdjęciach satelitarnych:
Obrona lub ewakuacja
- Mi-8 mogą być także używane do ewentualnej ewakuacji, ale także żołnierze korzystają z nich podczas przemieszczania wojsk lub sprzętu bliżej pola bitwy - mówi w rozmowie z dziennikarzami Anatolij Chrapczyński, ekspert w zakresie lotnictwa.
Inny ekspert wojskowy, Mychajło Żyrochow wskazuje, że lotnisko w Berdiańsku jest obecnie wykorzystywane jako przestrzeń operacyjna dla jednostek stacjonujących na Krymie. I on wskazuje, że stacjonujące w tym miejscu śmigłowce mogą być wykorzystywane jako zaplecze ewakuacyjne dla rannych oraz do przerzutu wojsk i sprzętu.
13 czerwca przedstawiciel Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Andrij Kowaliow powiadomił, że ukraińskie wojsko odnosi sukcesy w operacji ofensywnej na kierunku Berdiańsk. Jak wskazał, w tym miejscu siły ukraińskie przesunęły swoje pozycje o 500 metrów, a kontrolowany obszar zwiększył się do trzech kilometrów kwadratowych.
Trwa ukraińska kontrofensywa
Zaporoże jest obecnie jednym z newralgicznych kierunków ukraińskiej kontrofensywy. Już przed kilkoma dniami pisaliśmy, że Rosjanie przerzucają na ten obszar sprzęt i rezerwy. - Pojawiają się informacje, że wróg sprowadza znaczne rezerwy, zarówno ludzkie, jak i sprzętowe, w kierunku Zaporoża. Są to więźniowie z brygady, którzy wcześniej pełnili służbę w Biełgorodzie - mówił wówczas Oleg Żdanow, ukraiński ekspert wojskowy.
Na tym obszarze Rosjanie przygotowali najbardziej wysunięte punkty obrony. Jest to pierwsza linia frontu, na której w bardzo szybkim tempie rosną straty po obu stronach.