"Polacy w ukraińskich mundurach". Rosyjski generał o sytuacji na froncie

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
10,8 tys.
Udostępnij

Mam głębokie podejrzenia, że regularne oddziały polskiej armii, ubrane w ukraińskie mundury, śmiało pracują dziś na linii frontu, zwłaszcza na kierunku Kupiańska - twierdzi Andriej Grulew. Były rosyjski generał, obecnie członek Komisji Obrony Dumy Państwowej kolejny raz straszył obecnością polskich żołnierzy, jako wsparcia dla Sił Zbrojnych Ukrainy.

Andriej Gurulew o sytuacji na froncie
Andriej Gurulew o sytuacji na froncieDeep State Map / AGurulevmateriały prasowe

Jeden z czołowych rosyjskich propagandystów wystąpił w programie "Time Will Show" w publicznej telewizji. Wojskowy analizował sytuację na froncie "specjalnej operacji wojskowej" (rosyjskie określenie wojny w Ukrainie - red.) między innymi pod kątem możliwości Ukraińców do dalszego prowadzenia wojny.

- Dziś Siły Zbrojne Ukrainy nie odczuwają jeszcze niedoborów broni. Jeśli ostrzał gdzieś osłabł, to dlatego, że wróg wyczerpawszy swoje rezerwy, zaczął manewrować swoimi jednostkami na froncie, w obszarach zagrożonych - stwierdził.

Zdaniem Andrieja Gurulewa, największy problem ukraińskiej armii to obecnie możliwości mobilizacyjne. 

- Jeśli Kijowowi nie uda się zmobilizować miliona, może uda się pół miliona. Nawet jeśli będą krzywi i kulawi, to nadal jest wróg, będzie trzymał broń w rękach - dodał.

Andriej Gurulew o Polakach na froncie w Ukrainie

Według propagandysty, problemy w ilości żołnierzy na froncie po stronie Sił Zbrojnych Ukrainy są regularnie naprawiane przez Polskę. Zdaniem generała, to właśnie żołnierze Wojska Polskiego są wysyłani do walk toczących się w najgorętszych kierunkach.

- Nie możemy zapominać o Polsce. Polacy intensywnie się przygotowują. Mam głębokie podejrzenia, że regularne oddziały polskiej armii, ubrane w ukraińskie mundury, śmiało pracują dziś na linii frontu, zwłaszcza na kierunku Kupiańska - podkreślił.

Wypowiedź Gurulewa to nie pierwszy propagandowy atak skierowany w stronę Warszawy. Polityk wcześniej wielokrotnie w mediach społecznościowych krytykował polską politykę wobec Rosji i rozbudowę armii.

"Rosja wyceluje rakiety w Polskę w odpowiedzi na rozmieszczenie amerykańskiej artylerii na granicy z obwodem kaliningradzkim" - pisał.

"Widać, że są skłonni przemieszczać wojska NATO w Polsce do granicy z Ukrainą. To tam, jeśli się pojawią, będzie idealny cel dla taktycznej broni jądrowej, aby nikt inny nigdy tego nie próbował" - przekonywał innym razem.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Mastalerek o zaprzysiężeniu rządu: Wieczorem prezydent zaprosi TuskaRMF
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
4992
Super
relevant
1837
Hahaha
haha
1065
Szok
shock
1424
Smutny
sad
1133
Zły
angry
385
Lubię to
like
Super
relevant
10,8 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na