Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Polacy w ukraińskich mundurach". Rosyjski generał o sytuacji na froncie

Mam głębokie podejrzenia, że regularne oddziały polskiej armii, ubrane w ukraińskie mundury, śmiało pracują dziś na linii frontu, zwłaszcza na kierunku Kupiańska - twierdzi Andriej Grulew. Były rosyjski generał, obecnie członek Komisji Obrony Dumy Państwowej kolejny raz straszył obecnością polskich żołnierzy, jako wsparcia dla Sił Zbrojnych Ukrainy.

Andriej Gurulew o sytuacji na froncie
Andriej Gurulew o sytuacji na froncie/Deep State Map / AGurulev/materiały prasowe

Jeden z czołowych rosyjskich propagandystów wystąpił w programie "Time Will Show" w publicznej telewizji. Wojskowy analizował sytuację na froncie "specjalnej operacji wojskowej" (rosyjskie określenie wojny w Ukrainie - red.) między innymi pod kątem możliwości Ukraińców do dalszego prowadzenia wojny.

- Dziś Siły Zbrojne Ukrainy nie odczuwają jeszcze niedoborów broni. Jeśli ostrzał gdzieś osłabł, to dlatego, że wróg wyczerpawszy swoje rezerwy, zaczął manewrować swoimi jednostkami na froncie, w obszarach zagrożonych - stwierdził.

Zdaniem Andrieja Gurulewa, największy problem ukraińskiej armii to obecnie możliwości mobilizacyjne. 

- Jeśli Kijowowi nie uda się zmobilizować miliona, może uda się pół miliona. Nawet jeśli będą krzywi i kulawi, to nadal jest wróg, będzie trzymał broń w rękach - dodał.

Andriej Gurulew o Polakach na froncie w Ukrainie

Według propagandysty, problemy w ilości żołnierzy na froncie po stronie Sił Zbrojnych Ukrainy są regularnie naprawiane przez Polskę. Zdaniem generała, to właśnie żołnierze Wojska Polskiego są wysyłani do walk toczących się w najgorętszych kierunkach.

- Nie możemy zapominać o Polsce. Polacy intensywnie się przygotowują. Mam głębokie podejrzenia, że regularne oddziały polskiej armii, ubrane w ukraińskie mundury, śmiało pracują dziś na linii frontu, zwłaszcza na kierunku Kupiańska - podkreślił.

Wypowiedź Gurulewa to nie pierwszy propagandowy atak skierowany w stronę Warszawy. Polityk wcześniej wielokrotnie w mediach społecznościowych krytykował polską politykę wobec Rosji i rozbudowę armii.

"Rosja wyceluje rakiety w Polskę w odpowiedzi na rozmieszczenie amerykańskiej artylerii na granicy z obwodem kaliningradzkim" - pisał.

"Widać, że są skłonni przemieszczać wojska NATO w Polsce do granicy z Ukrainą. To tam, jeśli się pojawią, będzie idealny cel dla taktycznej broni jądrowej, aby nikt inny nigdy tego nie próbował" - przekonywał innym razem.

*** 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Mastalerek o zaprzysiężeniu rządu: Wieczorem prezydent zaprosi Tuska/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także