Liderzy Państwa Islamskiego wzywają do zamachów. Chcą wykorzystać wojnę
Państwo Islamskie wzywa swoich członków i sympatyków do przeprowadzania zamachów w Europie - podają hiszpańskie media. Dżihadystyczne ugrupowanie chce wykorzystać trwającą wojnę na Ukrainie. Rzecznik IS twierdzi, że to "świetna okazja" do wzięta odwetu za śmierć przywódcy Abu Ibrahima al-Haszemiego al-Kurajsziego.

- Tam (na Ukrainie - red.) gorzeje żar wojny i tam są krzyżowcy - powiedział rzecznik IS Abu Omar Al-Muhajir, cytowany przez dziennik "El Espanol". - Należy wykorzystać fakt, że niewierni walczą między sobą - dodał. Wezwał też "samotne wilki", aby "zabijały, deptały i dźgały chrześcijan na podwórkach domów", wykorzystując chaos i strach wywołany wojną na Ukrainie.
Według innej hiszpańskiej gazety, "La Razon", zagrożenie dotyczy wszystkich krajów, w których większość mieszkańców stanowią chrześcijanie.
Lider Państwa Islamskiego wysadził się w powietrze
3 lutego prezydent USA Joe Biden ogłosił śmierć lidera IS podczas operacji amerykańskich sił specjalnych w północno-zachodniej Syrii. Al-Haszemi al-Kurajszi wysadził się w powietrze, zabijając również członków swojej rodziny i inne osoby, gdy do budynku w którym przebywał zaczęli się zbliżać amerykańscy komandosi - przekazały władze USA.
10 marca terrorystyczna organizacja ogłosiła, że jej nowym przywódcą został Abu al-Hasan al-Haszemi al-Kurajszi.