Brytyjczycy alarmują. Rosjanie mogą "podglądać" ich szkolenia

Oprac.: Agata Sucharska
Brytyjscy żołnierze otrzymali ostrzeżenie, że rosyjscy szpiedzy mogą latać dronami nad ich bazami wojskowymi. Rosjanie mieli być szczególnie zainteresowani operacją Interflex, która ma na celu przeszkolenie 34 tys. ukraińskich rekrutów. Do sprawy odniosło się brytyjskie ministerstwo obrony, które podkreśliło, że rząd poważnie podchodzi do zabezpieczeń brytyjskich obiektów wojskowych.

Brytyjskie media informują, że żołnierze otrzymali specjalne instrukcje, w których zawarto ostrzeżenie przed rosyjskimi dronami, które mogą obserwować ich bazy. Szpiedzy mieli również kontaktować się z instruktorami, zarówno za pośrednictwem internetu, jak i osobiście.
Rosyjski wywiad ma działać w Wielkiej Brytanii. Żołnierze ostrzeżeni
"Zagrożone lokalizacje obejmują obszary szkoleniowe, Lotniczy Port Wyokrętowania, Port Morski Port Debarkacji oraz kluczowe miejsca zakwaterowania i logistyczne" - podano w instrukcjach skierowanych do wojskowych.
Rosyjscy agenci mają być w szczególności zainteresowani operacją Interfax. To trwający pięć tygodni kurs mający na celu przekształcenie zwykłych obywateli Ukrainy w wysoko wykwalifikowanych żołnierzy. Ze szkolenia ma skorzystać 34 tys. ukraińskich rekrutów.
- Rząd bardzo poważnie traktuje bezpieczeństwo naszych obiektów wojskowych. Istnieje szereg wiarygodnych środków mających na celu ochronę naszych ludzi i obiektów - skomentował te doniesienia szef brytyjskiego MON John Healey.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie szpiegują żołnierzy w Europie
Podejrzenia o działalności rosyjskiego wywiadu pojawiają się również w innych europejskich krajach. Kilka miesięcy temu niemieckie władze przyznały, że niezidentyfikowane drony widziane nad poligonami wojskowymi to "powracający problemem". Do tej pory nie udało się przechwycić żadnego z nich.
W kwietniu drony niewiadomego pochodzenia przeleciały również nad wojskową bazą lotniczą w Rumunii. Służby poinformowały, że "były małe, najprawdopodobniej typu komercyjnego i latały z małą prędkością i wysokością". Ich pochodzenia nie udało się ustalić.
Miesiąc wcześniej kilka dronów zauważono nad obiektami nad krajowymi elektrowniami jądrowymi na lotnisku w szwedzkim Malmö.
- Istnieją obawy, że loty dronów związane z polityką międzynarodową - komentował wówczas Magnus Christiansson, wykładowca nauk wojskowych w Norweskiej Akademii Obrony, dodając, że obce mocarstwo może mieć kilka różnych celów, takich jak mapowanie lub próba zastraszenia.
- Bardzo możliwe, że jest to najtańszy i najłatwiejszy sposób na wywołanie strachu i uwagi po członkostwie w NATO - dodał.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Zapytany, czy kraj nordycki może spodziewać się podobnych incydentów w najbliższej przyszłości, zwrócił uwagę, że Szwecja powinna przygotować się na więcej takich ataków ze strony "Rosji". - Tak, to jest cały czas w toku. Trwa konflikt, w którym Rosja używa różnych środków siły w całym spektrum, od ekonomicznych po technologiczne systemy, aby doprowadzić do zakłóceń - powiedział.
Źródło: thetimes.com, kyivindependent.com
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!